logo
O NAS
Polska reklama i poligrafiaO NAS

Karzące ramię PolSpamu dosięgło signs.pl

   05.12.2002, przeczytano 6984 razy

Tak tak... - po latach pracy nad naszym serwisem aktywiści PolSpam-u przyznali nam wyróżnienie, umieszczając nasz adres w swojej bazie. Stało się to po donosie użytkownika, któremu pewien dowcipniś dopisał adres do listy wysyłkowej Kuriera e-mail.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/karzace-ramie-polspamu-dosieglo-signs.pl,1351,artykul.html

Sprawa ta przyspieszyła oczywiście prace nad nowym systemem subskrypcji, wykluczającym możliwość dopisywania adresów przez osoby postronne. Ujawniła zarazem nieznane szerzej fakty na temat tej anonimowej organizacji. Miała ona chronić interesy internautów, a w efekcie stała się niestety kolejnym niebezpiecznym siedliskiem doktrynerstwa, arogancji i samowoli, zagrażającym rozwojowi internetu w naszym kraju.

Chcemy na początek przeprosić, jeśli ktoś w wyniku niedoskonałości technicznej naszego systemu otrzymał nasz periodyk nie zamawiając go osobiście, choć oceniamy, że przypadki takie były sporadyczne. W każdym numerze Kuriera zamieszczamy odnośnik pozwalający na natychmiastowe zrezygnowanie z prenumeraty.

Zamiast poinformować nas o skardze, PolSpam wolał publicznie zszargać wizerunek nie tylko nasz, ale także wszystkich, którzy wspólnie z nami tworzą signs.pl, stawiając nas w jednym szeregu z pseudo-biznesmenami rozsyłającymi masowo nie zamówioną reklamę. Uważamy, że w interesie społeczności internetowej powinniśmy ujawnić budzącą sprzeciw procedurę i sposoby postępowania adminów-anonimów z PolSpam-u, uzurpujących sobie prawo do bezmyślnego niszczenia ludzkiej pracy i deptania prowadzonych w dobrej wierze inicjatyw. Bezwzględna większość serwisów (często niekomercyjnych) nie dysponuje i nie będzie dysponować mechanizmami technicznymi, zastosowanymi obecnie w signs.pl dla zabezpieczenia przed nadużyciami przy prenumeracie. Zresztą to nie incydenty tego typu są przyczyną plagi, jaką stał się zalew nie zamówioną korespondencją reklamową. Czy działacze PolSpam-u chcieliby zablokować cały internet? Może lepiej niech po prostu z niego nie korzystają?
Wierzymy, że z bandytyzmem nie wolno walczyć bandyckimi metodami, a po wolności obywatelskie nie sięga się maszerując ze sztandarem po trupach. Po przeanalizowaniu całej sprawy i zasięgnięciu opinii specjalistów opublikujemy pełny tekst oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Ze spamerskim pozdrowieniem :-)
Zespól signs.pl

Jeżeli temat Was zainteresował, możecie zajrzeć na grupę pl.news.mordplik, gdzie nasz redaktor naczelny toczył nierówną walkę z przeważającymi siłami aktywu ideologicznego PolSpam-u, starając się zachęcić do refleksji nad skutkami własnego postępowania (ostrożnie: można tu spotkać zakonspirowanych adminów PolSpam-u!).

Proponowaliśmy PolSpamowi opublikowanie u nas stanowiska w tej sprawie, niestety nie skorzystali z oferty. O reakcjach na nasz artykuł przeczytacie tutaj:
http://www.signs.pl/article.php?sid=1368

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz
avatar użytkownika
,

Waszą stronę mam ustawioną jako startową i trochę Was znam. Wydaje mi się że gadanie o jakimś spamie w waszym wypadku jest z innego poziomu dyskusji. Myślę że macie już jakąś pozycję i takie drobne wpadki, nie do końca zawinione, nie wpływają na wcześniej już wymienioną pozycję.
Rozwijacie się systematyczie. Nie wiem jak jest z ilością odwiedzin ale myślę że rośnie. Forum ożywa coraz częściej i trzeba nadal tak trzymać. Myślę że za rok można pomyśleć nawet o zwołaniu coś na wzór The Letterheads Meets. Mogłoby być interesujące doświadczenie.
pozdrawiam
Zbigniew Grzemski

avatar użytkownika
,

Gdyby dziarskie chłopaki z PolSpamu ograniczyli się do gadania - wszystko byłoby OK. Można było powiedzieć "panowie, macie dziurę w systemie subskrypcji, załatajcie to". Zamiast tego bez żadnego ostrzeżenia wciągnęli nas na listę cwaniaków, z którymi nie mamy nic wspólnego - niestety nie zadbali o to, by można się było zorientować o co poszło.
Zastanwiać może cel takiej polityki, bo na pewno nie jest nim ograniczenie wysyłki nie zamówionych listów. Odnaleźliśmy nasz adres na ich liście zupełnie przypadkowo i jeszcze wiele lat moglibyśmy nie wiedzieć o przypadkach dopisywania przez dowcipnisiów cudzych adresów (akurat tak się złożyło, że wiedzieliśmy i od pewnego czasu pracowaliśmy nad nowym mechanizmem). Próba dyskusji z nimi budzi niestety smutną refleksję, że celem działalności jest dla wielu z nich odgrywanie atrakcyjnej roli obrońcy uciśnionych - zabawa w Zorro cudzym kosztem. Jeżeli ktoś się dobrze bawi, to oczywiście nie myśli o kacu.

pozdrowienia
Łukasz
  

avatar użytkownika
,

Z calym szacunkiem spam to spam. Nie chodzi o szarganie dobrego imienia. Signs stworzyl mozliwosc spamowania czego konsekwencja bylo dopisanie do bazy polspamu. W tez bazie nie ma zlych ludzi, nie ma dobrych ludzi, nie ma dobrych stron, nie ma zlych firm.. tam SA adresy z ktorych moze przyjsc spam. Poza tym nikt nikogo nie zmusza do korzystania z systemu. Problemu zupelnie by nie bylo gdyby Signs zaprojektowal tak subskrypcje, zeby nie mozna bylo dopisywac do niej nikogo bez jego woli.

avatar użytkownika
,

Cóż, jeżeli PolSpam wpisze w swoim FAQ-u, że od dzisiaj białe jest czarne, to prawa fizyki nie ulegną od tego zmianie. Wysłanie pojedynczego listu w wyniku czyjegoś dowcipu to nie jest to samo, co celowe rozsyłanie tysięcy reklam, a to że PolSpam będzie powtarzał w nieskończoność, że tak właśnie mamy powiedziane w naszym FAQ-u - również niczego nie zmieni. Jeśli ktoś umieszcza nas na liście notorycznych spamerów nie wyjaśniając skąd się tam wzięliśmy - to chodzi właśnie o szarganie imienia.
Nie wiem co PolSpam powinien z tym zrobić, ale sytuacja, w której ich kryteria pozwalają na wpisanie do ich bazy 99% istniejących serwisów czyni z tej bazy jedynie przypadkowy rejestr złośliwości o zerowej wartości praktycznej. Przecież dla przeciętnego użytkownika ich bazy zagrożenie ze strony niedoskonałości takich, jak ta wykryta u nas, jest po prostu zupełnie zaniedbywalne. Jeśli PolSpam chce trzymać się kurczowo tych sztucznych definicji, zamiast zastanowić się co zrobić aby nie wylewać dziecka z kąpielą - to problem PolSpam-u. My uważamy, że ludziom godzącym się na filtrowanie poczty przy użyciu tej bazy należy się wyjaśnienie na jakiej zasadzie ona powstaje.

Niech PolSpam przyzna publicznie, że dziś prawie wszystkie serwisy zasługują na miano spamerów i praktycznie każdy może się tam znaleźć - wtedy ludzie zastanowią się dziesięć razy zanim zgodzą się filtrować swoją pocztę. Wystarczy odwiedzić popularne centra z oprogramowaniem dla webmasterów aby zobaczyć, że znakomita większość dostępnych systemów nie zawiera wystarczającej weryfikacji zgłoszeń. Dlaczego? Bo dla normalnych ludzi istnieje gdzieś granica absurdu, powyżej której zaczyna się już tylko walka z wiatrakami. PolSpam usiłuje zmuszać wszystkich do udziału w tej walce pod groźbą publicznego linczu, tymczasem większości ludzi po prostu nie stać na taki komfort. My poradziliśmy sobie z problemem technicznym - większość nie ma na to żadnych szans.

Wystąpiliśmy publicznie w tej sprawie nie po to, by usunąć nasz wpis z bazy PolSpam-u - gdyby wyłącznie nam tym nam zależało, już dawno by go tam nie było. Wymierzanie kary przed procesem lub sądy kapturowe bez procesu, kodeks zawierający tylko jeden - najwyższy wymiar kary ("spam to spam"), prowadzenie takich spraw potajemnie i anonimowo - to wszystko do dziś funkcjonuje w różnych krajach. My nie chcemy po prostu, aby stało się normą również u nas i uważamy, że powinniśmy o tym głośno powiedzieć.

pozdrowienia
Łukasz
  

avatar użytkownika
,

Kto tutaj szarga wasze dobre imie? Trafiliscie do bazy, poniewaz mieliscie system, ktory pozwalal na spamowanie. To tak jakbyscie zostawili serwer Open Relay. Uwazam ze nie mozecie miec do nikogo pretensji.

PolSpam nie jest od tego aby kogos ponizac, pietnowac czy szargac, ale po to by ludzie, ktorzy chca zminimalizowac liczbe otrzymywanych spam maili z niego korzystali.

Adam (użytkownik Polspamu, ktory sam czesto dodaje do bazy)

avatar użytkownika
,

Jeżeli PolSpam walczy z Open Relay, to uderza w wąską grupę zawodowych administratorów. Taka walka ma szansę być skuteczna. Jeżeli walczy z kiepsko zabezpieczonymi procedurami subskrypcji, to tak na prawdę walczy z nieskończenie wielką rzeszą webmasterów, w większości amatorów, którzy mogą odpowiadać za incydentalne wypadki wysłania listu. Taka walka nie ma żadnych szans na skuteczność.
Cóż z tego, że my sobie coś poprawiliśmy, skoro większość autorów serwisów nigdy nie będzie miała takiej możliwości? Na dzisiaj PolSpam rozdaje na ślepo ciosy nie uzyskując nic w zamian, a jeśli robi to jeszcze bez oglądania się na skutki i na zachowanie obowiązujących w normalnym kraju reguł - to wymaga to naszym zdaniem pokazania.

Zresztą - jeśli PolSpam uważa, że coś uzyskuje i że warto marnować czas na walkę z wiatrakami zamiast zająć się źródłami masowej wysyłki (lub choćby znaleźć czas na poprawne napisanie reguł filtrowania, które ostatnio zdaje się odfiltrowały ludziom dokładnie wszystko) - ich sprawa. Chodzi o to, że to samo można robić nie powodując niepotrzebych szkód. Mówienie, że tak musi być, bo sytuacja jest ciężka to jest właśnie doktrynerstwo, którego skutki są zawsze jednakowe - odwrotne do zamierzonych.

pozdrowienia
Łukasz
  

avatar użytkownika
,

"Cóż z tego, że my sobie coś poprawiliśmy, skoro większość autorów serwisów nigdy nie będzie miała takiej możliwości?"
Wiec jesli nie potrafi, to niech ponosi tego konsekwencje. Nie mozna udostepniac narzedzi, ktore moga byc szkodliwe

"Na dzisiaj PolSpam rozdaje na ślepo ciosy" To nie Polspam, tylko ludzie ktorzy z niego korzystaja i Ci, ktorzy zgłaszaja naduzycia. Sam zgłaszam conajmniej raz w tygodniu jeden adres. A poza tym nie "zadaje ciosy", tylko umozliwia, ze ten ktos kto spamowal zostanie unieszkodliwiony.

Zapomnieliscie tez chyba, ze z bazy mozna sie wypisac.

Ps. Sam sie znalazlem kiedys w bazie Polspamu, ale nie robilem z tego wielkiego halo. Ktos kto nie lubi spamu nie bedzie sie obrazal na Polspam. Co najwyzej przestanie korzystac z jego uslug o ile nie beda mu odpowiadały
  

Najnowsze w tym dziale

Fundusze unijne pod większą kontrolą
Polska poradzi sobie z dodatkowymi kontrolami i wymaganiami, które mogłyby utrudniać wykorzystywanie funduszy unijnych z perspektywy finansowej 2014-2020. Już się tego nauczyliśmy – uspokaja komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski. Zgodnie z proponowanymi nowymi zasadami wydatkowania pieniędzy z UE, zniknąć ma część biurokracji, ale pojawią się bardziej...
Otwieramy bezpłatny Bank fotografii signs.pl!
Już ponad 100 wysokiej rozdzielczości zdjęć dostępnych jest w naszym nowouruchomionym Banku fotografii. Bank tworzą użytkownicy signs.pl. Aby korzystać bezpłatnie z jego zasobów, trzeba uzupełnić je o własne prace.
Grono ekspertów signs.pl poszerzył pan Tomasz Łukaszczyk. Jego specjalność to projektowanie witryn WWW, e-commerce i reklama w Sieci. Witamy go tym goręcej, że popyt na usługi tego typu stale rośnie, zaś w signs.pl zajmowaliśmy nimi jedynie sporadycznie.
Portal signs.pl patronem medialnym Remadays 2006
Międzynarodowe Dni Marketingu i Reklamy RemaDays to największe wydarzenie branży reklamowej w Europie Środkowo-Wschodniej. W dniach 07-09 lutego 2006 roku, na powierzchni około 10 000 m2 spotka się od 5000 do 10 000 praktyków branży.
Z przyjemnością witamy w gronie ekspertów signs.pl panią Monikę Hagno, specjalizującą się w aplikacjach służących zabezpieczaniu wydruków, w tym w szczególności w technice laminowania. Pani Monika pracuje w firmie Jet Media, gdzie na co dzień udziela porad klientom. Od teraz z jej doświadczeń skorzystać mogą także bywalcy signs.pl
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764