Mam, używam i generalnie jestem zadowolony.
Zmieniłem z chinola, którego obsługa była udręką. U Brothera, z racji tego że to sprzęt przygotowany z myślą o gospodyniach domowych- obsługa intuicyjna i bezproblemowa.
Nie jest to maszynka do wielkich nakładów, ale w moim przypadku sprawdza się idealnie. Wycinam przeważnie flexa i flocka- nie ma problemu, precyzyjnie wycina drobne szczegóły. Co do materiałów- faktycznie wycina proste kształty- z tym że materiał musi być podklejony termofolią. Wycina też filc- tyle że max. 2 mm.Tnę aplikacje do haftu i przy prostych kształtach, sprawdza się. Dużym minusem jest konieczność używania mat do cięcia, nawet w przypadku folii z podkładem. Drugi duży minus- pliki do cięcia trzeba przygotowywać w programie online, czyli: eksport w corelu do pliku SVG, w programie Brothera import SVG i export do formatu obsługiwanego przez ploter czyli FCM, potem plik na pendriva i do urządzenia... Mam nadzieję że to się zmieni wraz z aktualizacją oprogramowania, gdyż w ploterze pod zaślepką ukryty jest dodatkowy port USB, który aktualnie jest nieaktywny. Kolejny minus - małe pole pracy.Co do automatycznego obrysu- myślałem że to chwyt marketingowy- ale o dziwo działa bardzo precyzyjnie, potrafi ustawić dokładnie obrys nawet z zeskanowanego obrazka dość słabej jakości. Skanowanie- idealnie sprawdza się przy wykorzystaniu małych skrawków materiału- a po użytkowaniu chińczyka, zostało mi tego trochę. Ploter skanuje matę z kawałkiem folii, a na dotykowym wyświetlaczu ustawiasz element do cięcia na zeskanowanym polu pracy.
Z tego co wiem wszystkie urządzenia pochodzą od jednego źródła- firmy której nazwa zaczyna się takimi literami jak mój nick
Reasumując- do sporadycznego użytkowania, pojedynczych sztuk - jak najbardziej.