Nasza ambasada w Pradze protestuje przeciwko obrażającej Polaków reklamie sieci komórkowej T-Mobile. Spot prezentujący Polaka jako naciągacza i złodzieja emitowany jest w czeskiej TV i w portalach społecznościowych.
O sprawie poinformował serwis TVP.info, cytując fragment listu ambasador RP w Pradze Grażyny Bernatowicz do prezesa spółki Milana Vasziny: "- Reklama (...) była dla mnie przykrym zaskoczeniem. Stanowczo protestuję przeciwko takim połączeniom, które w sposób uproszczony i skandalizujący prezentują Polaków".
W reklamie widzimy czeskiego narciarza, który zapuściwszy się na naszą stronę granicy trafia na polskiego handlarza tandetą i podróbkami. Cwany Polak wyłudza od naiwnego Czecha jego telefon komórkowy, wręczając mu nic nie wartą podróbkę smartfona, po czym "ulatnia" się zanim ofiara zdążyła zorientować się w przekręcie.
Według polskiej ambasady, która zażądała od czeskiego oddziału T-Mobile wycofania spotu, nie ma on nic wspólnego "z zasadami reklamy, etyki mediów i dobrego smaku”. Tymczasem jak podaje czeskie radio, T-Mobile odmawia komentarzy w sprawie.
Warto zaznaczyć, że wyniki badań socjologicznych wskazują na wyraźną asymetrię jeśli chodzi o polsko-czeskie sympatie. O ile Czesi plasują się regularnie na czele narodów najbardziej lubianych przez Polaków, o tyle oni sami podchodzą do nas z rezerwą i sceptycyzmem, a obraz Polaka w Czechach obarczony jest wieloma negatywnymi stereotypami. Jednym z nich jest właśnie wizerunek "handlarza" - nieuczciwego, leniwego i kiepsko wykształconego*.
W komentarzach w Polsce powraca pytanie jak cała sprawa wpłynie na pozycję T-Mobile w naszym kraju. Jeżeli czeski oddział nie chce zabrać głosu, to może doczekamy się komentarza ze strony filii działającej (i zarabiającej) u nas?
Aktualizacja 4.12.2014
Jak poinformował serwis TVP.info szef czeskiego operatora komórkowego zdecydował o wycofaniu kontrowersyjnej reklamy.
Źródło: TVP.info, Signs.pl