Inwestycje, jakie mają miejsce w ostatnim czasie w krakowskiej drukarni Unidruk, nie tylko doskonale wpisują się w strategię działania tej firmy, ale przede wszystkim umożliwiają realizację zleceń w możliwie najkrótszym czasie, z gwarancją wysokiej jakości oraz dobrej ceny.
Zaprenumeruj newsletterOd pewnego czasu, oprócz ośmiu maszyn offsetowych, pracuje tu pierwsze w historii drukarni cyfrowe urządzenie do druku kolorowego Xerox DC 5000AP, do którego w styczniu br. dołączyła maszyna do druku czarno-białego Xerox Nuvera EA 144 IOT. Drukarnia zakupiła również automatyczną bigówkę Duplo DC445 oraz oprogramowanie do personalizacji VIPP Pro Publisher. Dostawcą wszystkich produktów jest firma Digital System z Krakowa.
Kolejne inwestycje w istniejącej już ponad 15 lat drukarni Unidruk wpisują się w jej strategię działania, która ma na celu obsłużenie jak największej liczby klientów, w jak najkrótszym czasie, przy zachowaniu dobrej jakości i ceny. Od jakiegoś czasu partnerem Unidruku przy wprowadzaniu tych zmian jest firma Digital System, która od kilku lat działa na rynku poligraficznym będąc handlowym i serwisowym partnerem firm Xerox Polska oraz – od kilku miesięcy – Duplo Polska.
Elementami strategii drukarni Unidruk są zmiany, jakie zachodzą w firmie od 2004 roku. Wówczas – jak wspomina Artur Kruczek, właściciel drukarni – zmieniliśmy zupełnie nasze podejście do biznesu. Począwszy od reklamy firmy poprzez obsługę klienta po wewnętrzne procedury mające na celu zwiększenie jakości i wydajności. Dokładne analizy pokazały mi, że albo zmienimy się zupełnie i staniemy się drukarnią, która zacznie się liczyć na rynku zleceń albo zostaniemy w tyle za innymi bez możliwości rozwoju.
Drukarnia Unidruk zaczęła więc przede wszystkim inwestować w nowy sprzęt do druku i powiększyła swój park maszynowy (obecnie znajduje się tu osiem maszyn offsetowych i ponad 50 różnych urządzeń introligatorskich). Obok tych inwestycji znalazło się również szereg innych – w przygotowalni, introligatorni - bo celem jej właściciela było zbudowanie parku maszynowego, który umożliwi realizację wszystkich zleceń we własnym zakresie. Chcieliśmy w ten sposób wyeliminować ewentualne potknięcia czy pomyłki, które nie były naszą winą – mówi Artur Kruczek. – Zawsze też dla nas najważniejszą rzeczą była terminowość i gromadząc sprzęt u siebie chcieliśmy wyeliminować ewentualne opóźnienia naszych podwykonawców tak, by za każde zlecenie brać pełną odpowiedzialność.
Zasadniczą zmianą drukarni był także sposób pozyskiwania jej klientów. Kilka lat temu postawiliśmy na Internet, który stał się głównym źródłem informacji na nasz temat. Odpowiednio też zaczęliśmy pozycjonować nasze strony doprowadzając do tego, że obecnie odwiedza je dziennie około 2000 osób. Każdego dnia wykonujemy około 150-200 internetowych kalkulacji z czego zawsze około 20 % przekłada się na zlecenia – mówi Artur Kruczek. To ogromny sukces tej drukarni, która zupełnie zrezygnowała z handlowców poszukujących zamówień. Jak pokazały analizy wysoki koszt związany z ich zatrudnieniem nie przekładał się wcale na zwiększanie liczby zleceń. Obecna duża dywersyfikacja zleceniodawców i zleceń jest dla drukarni pewnego rodzaju gwarancją bezpieczeństwa. Szanujemy każdego klienta, wszystkich chcemy obsłużyć jak najlepiej, a ich ciągle rosnąca liczba (w bazie drukarni znajduje się obecnie około 1000 aktywnych klientów) świadczyć może o tym, że nam się to udaje – mówi właściciel Unidruku. – Niejednokrotnie współpracujemy ze zleceniodawcami od kilku lat a nigdy nie mieliśmy okazji poznać się osobiście, ponieważ wszystko załatwiamy przez Internet lub telefonicznie. Zawsze też dokładamy wszelkich starań, by zlecenie realizować jak najlepiej. Nasi klienci wiedzą, że przed drukiem ich prace są raz jeszcze sprawdzane zarówno pod względem przygotowania do druku jak również i merytorycznym by wyeliminować ewentualne błędy w składzie. To również wyróżnia nas od innych zakładów, które niejednokrotnie drukują prace z otrzymanych plików, nie dokonując ostatecznego ich sprawdzenia.
Coraz częściej w sieci zaczęły się jednak pojawiać się zapytania o niskie nakłady. Przez kilka lat odsyłaliśmy tego rodzaju klientów do drukarń cyfrowych i nie realizowaliśmy takich zleceń – mówi Artur Kruczek - Przyznaję, że dopiero firma Digital System oraz panowie Piotr Trzeniec, jej pracownik, a jednocześnie osoba, którą darzę szacunkiem i zaufaniem, oraz Sławomir Marć pokazali mi inną możliwość. Do tej pory myślałem, podobnie zresztą jak wielu właścicieli drukarń offsetowych, że w tego rodzaju drukarni nie ma miejsca na „cyfrę”. Nic bardziej mylnego. Są to dwa niezależne systemy doskonale uzupełniające się nawzajem i właśnie do takiego sposobu myślenia przekonali nas panowie z firmy Digital System. Szybko okazało się, że mieli rację.
To prawda – mówi Piotr Trzeniec, Sales Manager w firmie Digital System. – Firma Digital System zawsze stara się być doradcą dla swoich klientów. Nam z kolei nie zależy na tym, by sprzedać urządzenie jako „pudełko”, ale przede wszystkim, by zaprezentować naszym klientom model biznesu, jaki wspólnie z nami mogą osiągnąć dzięki nowym inwestycjom.
Dlatego te relacje partnerskie i wzajemne zaufanie jest takie ważne w takim przypadku – mówi Artur Kruczek. – Owszem, przekonany do tego, by zainwestować w urządzenie cyfrowe, rozejrzałem się trochę po rynku. Okazało się jednak, że to co zaproponowała firma Digital System spełnia doskonale moje oczekiwania, więc zdecydowaliśmy się na zakup nowych urządzeń proponowanych właśnie przez nią. Szybko przekonaliśmy się, że była to słuszna decyzja. Nie zawiedliśmy się też na obsłudze i serwisie tej firmy. Profesjonalne podejście do nas i naszej inwestycji dało nam nie tylko poczucie bezpieczeństwa, ale również świadomość, że pozyskaliśmy partnera, który będzie z nami w przypadku nieoczekiwanych sytuacji.
Obecnie w drukarni pracują dwie maszyny cyfrowe: Xerox DC 5000AP – urządzenie drukujące w kolorze, w dwóch trybach pracy – matowym i błyszczącym (zapewniającym efekt lakieru) oraz cyfrowy system produkcyjny Xerox Nuvera EA 144 IOT – urządzenie do wydruków czarno-białych. Dodatkowo Unidruk zakupił oprogramowanie do personalizacji, by móc prace tego rodzaju realizować u siebie w zakładzie. Sprawną obsługę zleceń cyfrowych zapewnia też najnowszy model bigówki z opcją perforacji firmy Duplo – DC445 – prezentowany po raz pierwszy na ubiegłorocznej drupie.
Wszystko to sprawia, że możemy obsłużyć klientów, których wcześniej odsyłaliśmy do drukarń cyfrowych. Nadal jesteśmy przede wszystkim drukarnią offsetową, ale możemy obecnie realizować ich zlecenia wykorzystując - jak pokazuje rzeczywistość – w przypadku niektórych urządzenia cyfrowe, w przypadku innych, kiedy się to zwyczajnie bardziej opłaca, maszyny offsetowe. Dzięki naszym ostatnim inwestycjom możemy więc obsługiwać większą liczbę klientów, zleceń, zachowując przy tym wysoką jakość, terminowość oraz dobrą cenę, a to pozwala nam dalej się rozwijać – podsumowuje Artur Kruczek.
Cieszy nas, że inwestycja, której partnerem była firma Digital System, przynosi sukcesy drukarni Unidruk – dodaje Piotr Trzeniec. - Jesteśmy przekonani, że druk cyfrowy ma najlepsze lata przed sobą i że wielu właścicieli drukarń offsetowych przekona się, że urządzenia cyfrowe są doskonałym uzupełnieniem dla maszyn konwencjonalnych funkcjonujących w ich zakładach. Przykład drukarni Unidruk jest tego najlepszym dowodem.
Źródło: Digital System
