Drodzy koledzy.
Największe znaczenie ma jakość (rozdzielczość) materiałów wyjściowych (zdjęcie, skan). Format zapisu obrobionej grafiki to sprawa drugorzędna.
Zarówno *.tiff jak i *.jpg może być dobry lub *********.
Drodzy koledzy.
Największe znaczenie ma jakość (rozdzielczość) materiałów wyjściowych (zdjęcie, skan). Format zapisu obrobionej grafiki to sprawa drugorzędna.
Zarówno *.tiff jak i *.jpg może być dobry lub *********.
Co prawda, to prawda.
Nawet ********* jpg 200 dpi może być lepszy niż tiff 72 dpi...
Pozdrawiam!
(Wiadomość zmodyfikowana przez: psh dnia 18.07.2008 20:52)
Najbardziej denerwuje mnie jak ktoś udaje eksperta, a nim nie jest. Ja do tytułu eksperta nie aspiruję, opieram się na własnym doświadczeniu i podglądaniu innych Oczywiście, że lepiej jest tekst wydrukować razem z resztą grafiki. Dla jednego powodu - mniej pracy. Kłopot w tym, że jak tekst jest na jednej płachcie folii w dosyć odległych miejscach, a po drodze są głębokie przetłoczenia, to zwyczajnie nie da się tego zrobić. Jeśli ktoś uważa się za fachowca po oklejeniu 3 (trzech) samochodów, o dosyć prostych powierzchniach, to jest zwyczajnym zarozumialcem, który o tej robocie nie ma żadnej wiedzy.
Trzeba bardzo dużo czasu i mnóstwo praktyki żeby powiedzieć z czystym sumieniem, że potrafimy oklejać samochody wylewaną folią. Najlepiej uczyć się od tych, którzy już wiedzą jak to się robi. Tak jest szybciej i TANIEJ
Folie wylewane klei się na SUCHO.
Jeśli chodzi o formaty plików z grafiką do drukowania, to chciałbym zwrócić uwagę, że jpg wcale nie musi przy kompresowaniu tracić na jakości, a tiff również może być kompresowany. Rozumiem, że są tacy, którzy mają dużo czasu i mogą wozić projekty do drukarni na płytach DVD. Ja swój czas szanuję i wolę pliki wysyłać przez internet, choć czasami szybciej jest zawieźć
Pozdrawiam wszystkich oklejaczy przypominając, że tylko praktyka czyni mistrza.
-----------------