MUTOH Rockhopper III - dziwny jeden pas!

Witam!
Jako, że to jest mój pierwszy post chciałam się ze wszystkimi przywitać!
Dwa dni temu zakupiłam ploter solwentowy MUTOH Rockhopper III.
Trochę wiedzy z forum na temat złego druku itp. już nabyłam. Ale mam trochę nietypowy mam przypadek.


A więc dwa dni temu przed zakupem i transportem plotera drukował idealnie, nie było żadnych zastrzeżeń. Jednak po bezpiecznym załadunku, transporcie oraz udanej instalacji zaczęły się problemy z jakością druku. Czas transportu ok 4 godzin i ponowne uruchomienie plotera.

Na początku strasznie brudził niebieskim kolorem, potem czerwonym. Po oczyszczeniu głowic płynem czyszczącym już takiej tragedii nie było. Ale strasznie mocno paskował oraz dodrukowywał dodatkowy pasek na niebiesko na każdej grafice. Cleaning nic nie pomógł. Z testowych wydruków widać, że połówki głowic czerwonego i niebieskiego nie drukują. Oraz do tego ciągle ten niebieski pasek po prawej stronie na wydrukach.
Zmiana na najwyższą jakość i cleaningi nic nie pomagają.

Pozdrawiam
Izabela Karpacz

(Wiadomość zmodyfikowana przez: iki36 dnia 28.05.2014 23:52)

Ostatnie próbne wydruki na najwyższej jakości z 4 przebiegami

Sprawdź wszystko co mogło szlag trafić na polskich wertepach drogowych, osadzenie taśm w głowicach, położenie taśmy i czujnika enkodera CR, czujniki krańcowe stacji serwisowej, sprawdź czy cleaning prawidłowo działa bo coś czuje że nie, brakujące połówki delikatnie podciągnij strzykawka powinny grzecznie wrócić. Głowice po wyjechaniu ze stacji serwisowej winny być śliczne i suche. Po prostu masz maszynę do przeglądu powibracyjnego po transporcie nawet jeśli wiozłeś ją poduszkowcem. Karetka do transportu była unieruchomiona ?

Dziękuję za podpowiedzi. Posprawdzam co się da. Karetka nie była unieruchomiona :/
Najlepiej to by się jakiś serwisant przydał tylko w takim zadupiu i wokół ciężko

(Wiadomość zmodyfikowana przez: iki36 dnia 28.05.2014 23:52)

Przy stacji serwisowej, podepnij się zamiast pompy.

okazało się, ze było powietrze w wężykach. przy transporcie atramenty się cofnęły.
ściągnęliśmy powietrze i było już jak by lepiej ale połówki głowic nie drukowały a są drożne
Zamieniliśmy taśmy w pierwszej głowicy i to nie pomogło. za druga zamianą taśm na na drugiej głowicy po podłączeniu do sieci i odpaleniu plotera spalił się bezpiecznik FUSE 2
Gdzie taki można zamówić?

Pozdrawiam Izabela Karpacz

(Wiadomość zmodyfikowana przez: iki36 dnia 30.05.2014 09:26)

Uuuuuu - FUSE 2 to tylko w NASA

Ps. Nie zamienia się taśm miedzy kanałami głowicy tylko jak już to miedzy całymi głowicami, a i z tym trzeba uwazać zaby nie podwinać którejś z taśm bo oprócz głowicy można usmażyć i sterowanie. Teraz pozostaje tylko ustalić wartość u jakiegoś (bardzo uprzejmego) serwisanta lub użytkownika "który się zna" bezpiecznika i po wymianie modlić się bardzo że szlag nie trafił ani głowcy ani slidera (headboardu).

Pozdr.
Marcin

Zgadza się!
Człowiek uczy się na błędach. Serwisant będzie i mam nadzieję, że nic innego się nie spaliło :/

Dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam