Kasety z atramentem (pigment) z api są niemal nieprzezroczyste (do Epsona T7000).
O ile jasne kolory jakoś jeszcze widać przy dobrym podświetleniu, to czarnych ani trochę.
Macie jakieś sposoby żeby nie przelać, bo sprzedawca umywa ręce, a mnie coraz trudniej doczyścić okolice plotera.
A przy okazji - czym najlepiej zmyć pigment bo mydło i ajax nie dają rady...