Słuchajcie, wziąłem byka za rogi i sam okleiłem szyby w szmochodzie. Kupiłem folię, opalarkę, zestaw markowych narzędzi itp itd (wg wszelkich prawd zawartych w necie- mam wszystko) nooo może nie wszystko... brak mi wiedzy i doświadczenia.
No i tak...
- boczne szyby poszły bardzo ładnie, szyba jest ładnie wyklejona, jest tylko problem, mianowicie lekko podwijna się folia na górnych rantach. Wg mnie źle przyciąłem (tzn powinienem niżej przyciąć folię) chybamój nożyk jest kiepski, albo ciąć nie umiem.
czy można jakoś "podkleić" folię, żeby nie zawadziła się na uszczelce i nie zadarła? Czy patent z lakierem do paznokci ma zastosowanie właśnie tu?
- male szyby tylne- boczne, poszły idealnie. Zabawa nie robota. Wygląda super.
- Problem z tylną szybą, to problem z wykropkowaną częścią. Zostało chyba powietrze, bo dookoła szyby na zakropkowanej części jest "biało". Wygląda to paskudnie i muszę to poprawić. Jak to zrobić wyklejając ponownie?
Pozdr
Daniel