zapłacisz za reklamę na swoim płocie
-----------------
zapłacisz za reklamę na swoim płocie
-----------------
Opłata na poziomie 2,5 PLN dziennie dużym firmom nie zaszkodzi, może natomiast skutecznie ostudzić zapał tych najtańszych, u których, nieprzypadkowo, wespół z z niską ceną idzie wątpliwa estetyka.
-----------------
Czyli dalej będzie syf, tyle że opodatkowany.
Obawiam się, że znowu powstanie jakiś bubel, a nasza forsa zmarnowana.
Nie mam nic przeciwko takim opłatom, ale podejrzane jest to, że cała sprawa zaczyna się od ustalenia stawki, podczas gdy nie ma nawet definicji szyldu.
Nie o krajobraz chodzi, ale o dojenie.
-----------------
Dziwadła...
-----------------
andrzej
Cytując klasyka "niedługo zabronią srać na brązowo". Krew mnie zalewa jak ktoś mówi w tym kontekście o polskim narzekaniu...takie chamskie rzniecie w **** . Ktoś zapewni ze te pieniądze pójdą na drogi przedszkola czy szpitale? Otóż wątpię...rodziny korytowców się rozrastaja wiec trzeba zapewnić więcej synekur w urzędach. Czy ktoś z was poważnie wierzy w troskę estetykę...?? Pusty śmiech mnie ogarnia
Powoli, powoli. Takie rzeczy są we wszystkich cywilizowanych krajach regulowane i kosztują. U nas brak takich regulacji i ograniczeń doprowadził do czegoś co trudno nawet nazwać bałaganem - pod względem zasyfienia przestrzeni publicznej niekontrolowanymi wykwitami reklamowymi doszliśmy właściwie już do kompletnej katastrofy. Równie dobrze można by protestować przeciwko zakazowi składowania toksycznych odpadów na własnym terenie lub przeciwko ograniczeniom dotyczącym budowanych na prywatnym terenie uciążliwych dla otoczenia obiektów.
Obwieszanie własnych obiektów reklamowym śmieciem nie jest wcale działalnością ograniczoną do własnego terenu, bo wpływa na wspólną przestrzeń publiczną powodując, że koszty takiej działalności muszą ponosić inni - o czym obrońcy rzekomej "wolności" nie wspominają. Dokładnie tak samo jak w wypadku postawienia "na swoim" spalarni odpadów czy zakładów przetwarzających mączkę kostną. To czy te regulacje będą sprawne, skuteczne i co gminy zrobią z pieniędzmi to zupełnie inna sprawa.
-----------------
Redakcja Signs.pl
Zgadzam sie z redakcją. Ten bałagan reklamowy poszedł zdecydowanie za daleko. Jak widzę niektóre budynki to zbiera mi się na wymioty. W niektórych miejscach kilka lat temu było tyle reklam, że można było dostać oczoplasu a od tamtego czasu przybyło ich o kilkadziesiąt procent !!!
Kwestia czy ustawodawca będzie w stanie precyzyjnie określic stan porzadany, czyli wplyniecie na reklamodawce żeby zrobił jakąś estetyczną tablicę lub szyld zamiast wyj...ać 10 m baner z napisanym w arialu "odzież używana".
Mówienie o szukaniu pieniędzy gdzie się da jest śmieszne bo kwota ok 70 mln zl to nic nie znaczące grosze w budżetach gmin w skali kraju.
-----------------
Mam nadzieję, że stanowisko
-----------------
Dziwadła...
Kto ma decydować o tym co jest reklamowym śmieciem a co nie?
Może wprowadzimy zakaz noszenia długich włosów i wąsów
ponieważ wpływa to rażąco na estetykę przestrzeni publicznej?
briz - pierwszy wpis i na poziomie pogratulować
Bzdura na potęgę. Całe szczęście, że to tylko projekt. Zanim zostanie wprowadzony powstanie 10dziur jak to ominąć. Może kolejne pokolenie będzie miało jakiś sensowny przepis.
Co mają powiedzieć firmy które na wszystkie sklepy dookoła naciągają banerami, siatkami, bb. 100-200mk2 + 500mkw w mieście na elewacjach. W większości wcale źle to nie wygląda.
Jednak podliczając wszystkie metry powstanie spora kwota
Ciekawe kto w maju będzie pilnował estetyki krajobrazu...