Według informacji podanej przez Dziennik.pl, jedna z agencji filmowych rozpoczęla poszukiwania aktorów mających wystąpić w kolejnym spocie prowadzonej na zlecenie rządu przez Polską Fundację Narodową kampanii na temat zmian w sądownictwie. Aktor ma zagrać sędziego, który pije alkohol powodując następnie wypadek.
Jak podaje Dziennik.pl scena z udziałem dwóch aktorów miałaby rozpocząć się od wspólnego picia alkoholu, następnie jeden z nich wsiada do auta i doprowadza do wypadku. Według cytowanego przez serwis aktora, stawka za główną rolę ma wynosić 4 tys. zł, za pozostałe - 2 tys., zaś agencja zastrzegła, że sprawa ma być ściśle tajna.
- Nie zgodziłem się na to. Chciałbym móc sobie spojrzeć w twarz, a to nie jest moralne – mówi dziennikarzom portalu aktor, dla którego jest oczywiste, że spot został zamówiony przez Polską Fundację Narodową.
Wiceprezes PFN Maciej Świrski początkowo takiej wersji zaprzeczał, a po pewnym czasie zaczął odmawiać komentarza, odsyłając do rzecznika prasowego, według którego Fundacja planuje kolejne spoty, ale nie zamierza wykorzystywać wątku pjanego sędziego. Na pytania dziennikarzy nie odpowiedziała szefowa prowadzącej kampanię agencji Solvere - firmy założonej przez byłych współpracowników Beaty Szydło.
Wątek pijaństwa wśród sędziów jest już wykorzystywany w rządowej kampanii. Na stronie sprawiedliwesady.pl opisano mi.in przypadek sędziego Zbigniewa J., który w 2006 został przyłapany na kradzieży kiełbasy, a następnego dnia wpadł do rowu uciekając samochodem przed kontrolą policji. Wykryto u niego 2,26 promila alkoholu. Autorzy kampanii nie podali jednak informacji, że zdarzenie miało miejsce 10 lat temu, zaś sam sędzia złożył w jego wyniku rezygnację nie orzekając od 2006 r. Osoba ta w dodatku od dwóch lat nie żyje.
Sprawa wykorzystania tego wątku w kampanii wzbudziła niesmak i krytyczne komentarze, po których materiał został ze strony usunięty. - Mój tata nie żyje. Co tu komentować, co mam pani powiedzieć – powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską córka sędziego, Monika. Być może autorzy kampanii doszli do wniosku, że posłużenie się aktorami będzie łatwiejsze?
- Więcej informacji na stronach Dziennik.pl
Źródło: Dziennik.pl, WP