Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wszczęła na wniosek Antoniego Macierewicza postępowanie w sprawie „naruszenia polskiej racji stanu” w związku z wyemitowanym w TVN24 i TVN reportażem „Siła kłamstwa”. W geście solidarności z TVN, wiele polskich mediów publikuje dziś swoje stanowisko w tej sprawie, udostępniając nagrodzony Grand Pressem materiał.
Reportaż nagrodzony przez miesięcznik Press w kategorii dziennikarstwo śledcze jest efektem wieloletniej pracy Piotra Świerczka. W materiale znalazły się m.in. nieznane dotychczas dokumenty świadczące o tym, że podkomisja smoleńska Antoniego Macierewicza manipulowała analizami naukowców, ukrywając treść międzynarodowych ekspertyz przeczących tezie o zamachu lub dowodzących, że w Smoleńsku doszło do katastrofy. Rozmówcy Świerczka mówią o manipulowaniu wynikami i ich wybiórczym wykorzystywaniu, tak aby pasowały do z góry założonych tez.
Świrski przyjrzy się koncesji
30 grudnia KRRiT opublikowała komunikat o wszczęciu przez jej przewodniczącego Macieja Świrskiego postępowania w sprawie ukarania nadawcy TVN S.A. Jak czytamy w komunikacie, „Postępowanie dotyczyć będzie w szczególności ustalenia, czy audycja pt. „Czarno na białym: siła kłamstwa” wyemitowana w programie TVN24 i TVN zawiera treści naruszające art. 18 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 grudnia 1992 roku o radiofonii i telewizji, poprzez propagowanie nieprawdziwych informacji oraz działań sprzecznych z polską racją stanu i zagrażających bezpieczeństwu publicznemu.”
Świrski zamierza zbadać m.in. „w jakim stopniu ewentualne rozpowszechnianie nieprawdziwych i nierzetelnych informacji narusza warunki koncesji udzielonej TVN S.A.”.
2 stycznia Anita Werner zakończyła wieczorne wydanie Faktów następującym oświadczeniem:
"W TVN24 w materiale 'Siła kłamstwa' podaliśmy w wątpliwość rzetelność prac tak zwanej podkomisji Macierewicza. Ujawniliśmy przemilczane fakty z amerykańskiego raportu NIAR oraz relacje osób, które uczestniczyły w pracach podkomisji smoleńskiej.
Na wniosek Antoniego Macierewicza Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, zamiast stać na straży wolności słowa, chce nas za to ukarać. Celem takiej kary jest wyłącznie próba ograniczenia krytyki dziennikarskiej związanej z działalnością podkomisji. Jest to niedopuszczalne w świetle konstytucyjnych zadań prasy, która jest zobowiązana do kontroli instytucji publicznych.
W TVN będziemy publikować fakty niezależnie od tego, dla kogo są one niewygodne. Nasi widzowie mają prawo wiedzieć, czego władza nie chce ujawniać. Na tym polega wolność słowa".
W odpowiedzi sekretarz podkomisji Marta Palonek stwierdziła m.in., że "oświadczenie TVN stanowiło obronę reportażu autorstwa redaktora Świerczka 'Siła kłamstwa', który zawierał szereg informacji nieprawdziwych, co Podkomisja wykazała w swoim oświadczeniu z dnia 23 września 2022 r." Stanowisko podkomisji wieńczy stwierdzenie, że "obowiązkiem mediów jest informowanie opinii publicznej o prawdziwych przyczynach katastrofy oraz odpowiedzialności rosyjskiej za tę katastrofę."
Sam Antoni Macierewicz zarzucił Świerczkowi „kłamstwa” i nie wykluczył skierowania sprawy do sądu.
Odpowiedź mediów
4 stycznia wiele polskich portali informacyjnych przypomniało o sprawie, publikując własne stanowiska i komentarze oraz udostępniając reportaż. "Wystąpienie przeciwko Świerczkowi przez władze jest w istocie wystąpieniem przeciwko dziennikarskiemu środowisku i niezależności mediów, a także sygnałem ostrzegawczym skierowanym do wszystkich" – mówi cytowany przez TVN24 redaktor naczelny portalu Więź.pl Jakub Halcewicz-Pleskaczewski.
"Obóz władzy chce przed nadchodzącymi wyborami do Sejmu i Senatu wywołać efekt mrożący. Sprawić, że media będą się bały uczciwie opisywać i samą kampanię, i dokonania obozu władzy" - dodaje Łukasz Lipiński, zastępca redaktora naczelnego "Polityki" i szef serwisu Polityka.pl.
„Wojna w Ukrainie i wywołana przez nią fala strachu i nienawiści do rosyjskiego agresora, dała PiS sposobność odgrzania gasnącej smoleńskiej narracji. Śmialiście się z nas - podpowiadali Kaczyński z Macierewiczem - ale już widzicie, że Putin to morderca. Czy nie jest oczywiste, że zabił także polskiego prezydenta?
Jak pokazał majowy [2022] sondaż Ipsos dla OKO.press, wiara w zamach smoleński faktycznie rozszerzyła się; już 36 proc. Polek i Polaków, niemal półtora raza więcej niż w poprzednich latach, wierzyło w smoleński zamach, a tylko 52 proc. trzymało się wersji wypadku.” - zauważa Piotr Pacewicz z OKO.press.
- Informacje TVN24 na temat akcji mediów: https://tvn24.pl/polska/dzialania-krrit-w-sprawie-reportazu-sila-klamstwa-slowa-wsparcia-od-innych-redakcji-6593326