Jak podaje PAP, Jacek Kurski ma przeprosić Donalda Tuska za oskarżenia o pośrednie finansowanie kampanii prezydenckiej ze środków PZU. W sprawie tzw. „afery bilbordowej” warszawski sąd okręgowy. zobowiązał także Kurskiego do wpłaty 15 tys. zł na Caritas Polska.
Wyrok jest nieprawomocny. Oświadczenia zawierające przeprosiny Kurskiego mają zostać zamieszczone w "Rzeczpospolitej" i "Gazecie Wyborczej" oraz w telewizjach TVN i TVP.
Zawiadomienie o rzekomym finansowaniu przez PZU wyborczych billboardów Donalda Tuska złożył do prokuratury poseł Jacek Kurski (PiS), który oskarżył przy okazji o udział w spisku agencje reklamowe i marketingowe oraz media. Według Kurskiego kampania reklamowa była elementem przedwyborczej rozgrywki Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska. Sprzyjający mu, odwołany poprzednik prezesa PZU Netzela, Cezary Stypułkowski miał być mózgiem operacji, dzięki której PO wykupiło przed ostatnimi wyborami olbrzymią ilość przestrzeni reklamowej na bilboardach za 3% jej prawdziwej wartości.
Po wystąpieniach Kurskiego, Tusk wytoczył mu proces cywilny przed Sądem Okręgowym w Warszawie, żądając przeprosin w mediach i wpłaty 100 tys. zł zadośćuczynienia na Caritas. W lutym br wymienione przez Kurskiego agencja Just i dom medialny Media Concept wystąpiły do sądu z kolejnymi pozwami przeciwko politykowi PiS.
Gdy w grudniu Prokuratura Okręgowa w Warszawie nie dopatrzyła się przestępstwa i umorzyła śledztwo, Kurski stwierdził iż jest decyzją trochę rozczarowany oraz że przyjmuje ją z czystym sumieniem. Swoje postępowanie nazwał „szczególną formą obrony", uzasadniając je atakami na własne ugrupowanie.
Źródło: PAP / IAR / inf. wł.