Agencja reklamy i drukarnia wielkoformatowa co kupić?

Witam wszystkich.
Chcę zmienić branżę - prowadziłem już szybką gastronomię z kebabem i pizzą.
Wymyśliłem że otworzę Agencję reklamy z drukarnią. Prowadząc wcześniejszy biznes zamawiałem banery, ulotki itp. i szło średnio na takie rzeczy 400-500zł miesięcznie. Doszedłem do wniosku że obsługując kilkanaście takich firm wyjdzie mi dobry dochód.
I teraz moje pytania jakie maszyny kupić?
Myślałem o:
- ploterze tnącym Summa (używanym do 6tyś)
- ploterze Roland SJ740 (używany ok.12tyś)
- zestawie do sublimacji (nowy ok.4tyś)
- drukarce bizhub kolorowej (używana ok.4tyś)
- Corela X5 (są na all..o po 350zł)
Co jeszcze będę potrzebował do startu? Czy te maszyny będą dobre?

Ja *******ę.. kolejny.. Temat wałkowany milion razy. Poszukaj na forum. Ostatni podobny wątek był w tym miesiącu lub w czerwcu.
P.S. wracaj do kebaba...

Ja parę razy zamawiałem pizzę i nawet nie pomyślałem o otwarciu pizzerii. A może to był błąd??

Ja na Twoim miejscu bym otwierał. Teraz jest złoty czas dla rynku reklamy. Sprzęt jaki opisałeś w zupełności wystarczy by zrealizować wszystkie zlecenia. Jeszcze pomieszczenie - maksymalnie 80m2 - tyle wystarczy, pewnie masz takie do dyspozycji po gastronomii.
Zalewaj tusze, drukuj, tnij i oblepiaj samochody. Biznes będzie się kręcił jak ta lala bo to bardzo łatwy biznes, bardzo wysoka marża i w sumie mało roboty.

Janeeeeeek!

-----------------

Teraz chyba taki czas, że ludzie za parawanem z ajfonem zamiast drukować, to się nudzą.

Szach mat poligrafia bije kebaba

Czekajcie bo cholera burzycie mi biznes plan. Ja chciałem pomniejszyć stan magazynowy materiałów wygospodarować z 12 m2 na zapleczu i otworzyć chińskie żarcie i gorzelnie. Patrząc na wydatki to trochę na to idzie więc jak bimberek z pekińską kaczką sprzedał bym zaprzyjaźnionym drukarzom to chyba jakoś by poszło nie ? Czy coś nie tak kombinuje ?

Boszzz, i to jeszcze biznesmen.

Tak licząc w pamięci, kilka firm, czyli dajmy na to 8, x 500 zł daje nam 4000 zł. Pewnie chodziło o brutto, ale załóżmy, że 4k netto. Marża niech będzie nawet 90%. minus ZUS, minus prąd, minus zjebany material, lokal, internet, telefon, licencje, podatek, serwis, przeglądy.
Prosta kalkulacja, po kilkunastu miesiącach można być milionerem