Joseph67, 2021-01-23 19:24
Fikol, 2021-01-23 08:59
Sporo tu łajdaków
Nie bój się reklam nie zdejmą, bo nie ma innego portalu. Na FB nie reklamują się, bo drogo i nie ma jak usuwać komentarzy.
Posłuszna redakcja to najlepsza redakcja
Niezły jesteś Panie Fikol.
Czytałem sobie ten wątek z popcornem w 1 dłoni i bro-kułem w 2-giej , ale takie rzeczy piszesz, że aż się odezwę...
Z Twoich wpisów wynika , że wiesz baaardzo dużo o sprzedawcy tego plotera. Co myślą, dlaczego, gdzie i jak. Nawet wiesz gdzie się nie reklamują i z jakich powodów. Z fb nie można usuwać komentarzy ?? Można - i to bardzo szybko i sprawnie. (wg mnie zbyt łatwe to jest - swoją drogą) Wszystko wiesz. Jasnym więc jest, że również sprawę będącą tematem tego wątku znasz doskonale, wszystkie fakty i szczegóły, co było, jak było....
Ja kompletnie nie znam tej sprawy , kto ma rację, a kto jest oszustem. Ty to wiesz. Po upojnej lekturze tego wątku zapytałem wujaszka google i znalazłem to : https://atrium.com.pl/plotery-uzywane. Wygląda, że ten cały Artemis 1801 to wyprzedaż magazynu z ploterów demo i używanych. Jest napisane, że jest tylko z gwarancję rozruchową ale kto się zna to widzi, że jest za śmieszne pieniądze 11 000 PLN gdzie takie plotery normalnie kosztują 2-3 razy więcej. No ale taniuśko było....Mogę się jedynie domyślać, że pewnie ploter po instalacji działał i problemy zaczęły się raczej później. Zakładam, że jakby przy instalacji ploter już nie działał to klient by kazał im zabierać maszynę i w......lać. Proste . Od razu założyłeś, że to wina plotera. Ja nie wyrokuję - bo tego nie wiem. Ale istnieje też przecież taka możliwość, że to obsługa była nie taka. Może ktoś chce na kimś coś wymusić, bo wygląda na to, że widziały gały co brały..... Nie wiem, może ktoś kupił jakby samochód z Chin i to za 1/3 ceny bez gwarancji, a teraz chce wymusić darmową usługę jakby kupił Mercedesa czy BMW z gwarancją na 3 lata. Coś to wszystko dziwne jakieś....To moje zdanie i nie zamierzam się wdawać w ewentualną dyskusję .
PS. Tak - rzadko udzielam się na tym forum , tak - jestem tutaj od niedawna .
Z opisu plotera wynika jasno, że drukuje w dobrej jakości. Cena 11.000 zł (netto czy brutto to nie wiem) to cena sprzedaży. Jeśli sprzedawca pisze w ofercie, że drukuje ładnie i zachwala ploter, a okazuje się, że nie drukuje tak jak powinien, to znaczy że coś jest nie tak. Jak mówi, że ploter jest OK, to nie może później twierdzić, że sprzedawał tanio, więc nie można wymagać. Jak pojawi się chiński producent aut i będzie mówić, że auto jest bezpieczne, a okaże się że podczas wypadku czy kolizji poduszki powietrzne nie wystrzelą, to nie może mówić później "no, ale przecież cena auta była dużo niższa od markowych aut, więc to nie podlega reklamacji". Ploter z tego co widziałem w ofercie, to było wyraźnie napisane, że jest nowy z gwarancją rozruchową. Przynajmniej ja taką ofertę widziałem, być może pokrzywdzeni z tego tematu kupili z innej oferty, ale wydaje mi się, że więcej nie było, bo właśnie chcieli pozbyć się tych maszyn. Wersje demo to były w innych ofertach.
Wydaje mi się, że sporo osób przeczytało ten temat i część osób 5 razy zastanowi się, zanim kupi maszynę nawet markową od danego sprzedawcy. O ile prawdą jest, że maszyna nie drukuje tak, jak powinna, a z nudów nie sądzę, żeby autor założył sobie wątek. Sprzedawca powinien przyjechać, doprowadzić maszynę do stanu jaki miał być w ofercie i jakąś rekompensatę dać, żeby inni zauważyli, bo inaczej to może trochę klientów odejść. Każdy rozsądny może pomyśleć, że i jemu może to się przytrafić. Ja jak coś spierniczę podczas swojej pracy, to albo zwracam klientowi pieniądze lub część jeśli na to się zgodzi, albo realizuję zamówienie do skutku, choćbym miał siedzieć przy tym 10 razy tyle niż powinienem, co jest oczywiście nieopłacalne, ale jak komuś coś obiecałem, to tak mam, że staram się dotrzymać słowa i będę się wkurzać i klnąć, że j...ny szmelc znowu się sypie i zacina mi papier co 3 arkusze, a muszę wydrukować takich 500 i na sprawnym urządzeniu, to już 200 razy bym to wydrukował, a tu śmieć znowu ma humory. Czasami trzeba po prostu dołożyć do interesu. Może lepiej zwrócić pieniądze za maszynę i ją odebrać od klienta jeśli praca serwisanta jest nieopłacalna dla sprzedawcy. Przy wysokiej stawce godzinowej serwisu może to się im nie opłacać, więc może wybrać już mniejszą stratę. Ja nie chcę brać udziału w tej awanturze, ale śledzę wątek. Mi sprzedawca nie chciał sprzedać rok temu kart chipowych do maszyny Mutoh VJ-1204, bo nie kupuję u nich tuszu. To powiedziałem, że w sklepie internetowym mają wystawione karty i nie napisali, że sprzedają tylko tym, co kupują u nich tusze, to Pan sprzedawca, serwisant czy może i nawet kierownik serwisu (już nie pamiętam) powiedział mi, że jak kupię przez sklep internetowy karty chipowe, to mi anulują zamówienie. To nie byłoby zgodne z prawem tak, jakbym wszedł do sklepu i ekspedientka odmówiła mi sprzedaży chleba, bo jej się nie podobam. Kupuję od kogo innego. Ja mam wielu klientów, ale też czasami zdarzają się niezadowoleni. Czasami słusznie, a czasami niesłusznie, ale to nie oznacza, że jak ktoś mnie obsmaruje w Googlu, to będę komuś wygrażać. Co innego, gdy ktoś wystawi fikcyjne opinie, a takie się też zdarzają. Jak mój klient miałby być z czegoś niezadowolony, to robię tak, żeby zmienił zdanie.
Może lepiej naprawić ten ploter czy ustawić tak, jak powinien działać i dać ze 3 rolki mediów do druku w ramach tego zamieszania, klient zmieni zdanie i jakoś to dalej będzie? Brak reakcji sprzedawcy na forum, nie świadczy dobrze, bo rozpętała się wojenka. Idę spać, dobranoc.