Dynamika, pozytywna energia i solidarność – to główne wartości, które ma nieść logo nadchodzącej polskiej Prezydencji, oficjalnie przedstawione we wtorek przez premiera Donalda Tuska.
Logo jest nieodłącznym, wizualnym symbolem każdej unijnej prezydencji. To coś więcej niż tylko znak graficzny: to komunikat, który państwo – w tym wypadku Polska – przekazuje o sobie i o nastawieniu, jakie ma na czas sześciu miesięcy przewodzenia w Unii - czytamy na stronie MSZ poświęconej poslkeij prezydencji.
Logo naszej Prezydencji ma wg MSZ pokazać Polskę jako nowoczesne i młode duchem państwo, potrafiące inicjować pozytywne zmiany w całej Europie. Ponieważ Prezydencja - będąc głosem Unii Europejskiej - będzie widoczna także w innych państwach świata, nasze logo ma być uniwersalne i budzić pozytywne skojarzenia w różnych kręgach kulturowych.
Autorem projektu jest Jerzy Janiszewski, scenograf i grafik. Absolwent gdańskiej Państwowej Wyższej Szkole Plastycznej, pracował m.in. w Paryżu, Londynie i Barcelonie. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród To właśnie on – niemal dokładnie 31 lat temu, podczas Strajków Sierpniowych (1980 r.) – zaprojektował znane dziś na całym świecie logo „Solidarności”. Stało się ono historycznym symbolem polskiej drogi do wolności i demokratycznych przemian w tej części świata. Namalowany pędzlem napis "Solidarność" obiegł cały świat, stając się jednym z najbardziej znanych znaków graficznych światowej kultury.
W opublikowanym przez MSZ wywiadzie Janiszewski mówi m.in.: Starałem się by logo swoją formą wizualną kojarzyło się z pozytywną energią, było dynamiczne i zwrócone ku przyszłości. By symbolizowało idee wspólnoty, integracji, spójności działań, solidarności. Zainspirowała mnie forma strzały skierowanej do góry, która jest synonimem rozwoju, innowacji, wzrostu, kreatywności czy też konkurencyjności. Połączone strzały w kolorach flag państw -członków UE nadają logo siłę i zwartość.To również sylwetki ludzi reprezentujących te kraje, trzymających sie razem, prowadzonych przez Polskę. Interpretacja manualna logo nadaje mu ekspresji, "młodego ducha".
Na pytanie jak długo trwała praca nad znakiem autor wyjaśnia: Najpierw była analiza logotypów minionych Prezydencji, porządkowanie różnych pomysłów na temat, po pewnym czasie pierwsze poszukiwania, szkice -najpierw typograficzne -potem różne inne, bardziej abstrakcyjne aż do pomysłu strzały. Następnie poszukiwanie już właściwych proporcji, dynamiki znaku. Myślę ze zajęło mi to miesiąc.
Wkrótce po wystąpieniu Donalda Tuska odezwały się pierwsze głosy krytyki. W opublikowanym na stronach brief.pl komentarzu, Aleksander Machnacz, creative director w Momentum Worldwide pisze m.in.: Jeżeli jest coś, co mnie osobiście razi, to konstrukcja logo. Z doświadczenia wiem, jak na wszelkich materiałach dobrze komponują się logotypy graficznie zwarte, tworzące wyraźną całość. Tu mamy natomiast do czynienia z elementem graficznym, do którego jakby na siłę i w ostatniej chwili „doklejono” adres WWW, tworząc jakiś mocno w przestrzeni rozciągnięty twór. Daleki jestem od potępiania tego projektu. Jednak nie mogę się oprzeć przed zadaniem autorowi tego logotypu jednego, zasadniczego pytania: Czy przewidział on, że całe rzesze krytykantów mogą wielkim głosem krzyknąć, iż owe logo najbardziej symbolizuje podwyżki cen w ostatnich latach?
Polski rząd chce, by logo Prezydencji świadomie nawiązywało do wielkiej, historycznej tradycji „Solidarności”. Będzie to miało symboliczne znaczenie, adekwatne do rangi wydarzenia jakim jest pierwsza w historii polska Prezydencja w Radzie Unii Europejskiej.
Źródło: MSZ / inf. wł.