Portal Dziennikzachodni.pl opublikował wypowiedzi autorki projektu tzw. „Ławek Niepodległości” - Marty Rosiak z Jaworzna. Pierwsze realizacje projektu pojawiły się już w przestrzeni publicznej wywołując liczne kontrowersje. - W mojej profesji najgorsza jest obojętność odbiorcy – mówi jednak zadowolona autorka.
- W najśmielszych snach nie spodziewałam się tak emocjonalnych reakcji. - mówi Marta Rosiak. Według dziennikarzy „jest ona zadowolona ze swojego projektu i cieszy się, że tak wiele osób, także publicznych, komentuje Ławki Niepodległości.
„Ławka Niepodległości” to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej mający służyć uczczeniu setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Obecnie obiekty instalowane są już w całej Polsce. Są instalacjami multimedialnymi – odtwarzają informacje dźwiękowe, wyposażone są w wi-fi, podświetlenie LED i skaner kodów QR. Projekt Marty Rosiak wyłoniono w ramach ogłoszonego przez MON konkursu. Samorządy instalujące Ławki na swoim terenie korzystają z dokumentacji MON oraz częściowego dofinansowania inwestycji.
- Założenia konkursu, czyli połączenie multimediów z siedziskiem miejskim, wydały mi się ciekawym wyzwaniem projektowym. Poza tym chciałam zbadać, czym jest dla mnie, ale też dla moich rówieśników, pojęcie niepodległości - mówi dziennikarzom Marta Rosiak.
materiały MON
Projekt dyskutowany jest ostatnio w mediach i internecie, wzbudzając liczne kontrowersje. „Estetyczny dramat”, „sarkofag” - to niektóre z określeń jakie padają w tej dyskusji. Podnosi się w niej m.in. zarzut, że w komisji konkursowej nie było żadnego architekta ani designera. Koszt wykonania pojedynczej instalacji to ok. 88 tys. zł. Szacuje się, że na projekt wydano już w skali kraju 4 miliony zł.
- Traktuję te wypowiedzi jako aktualny barometr politycznej polaryzacji, którą niewątpliwie mamy w kraju. Jako autorka jestem usatysfakcjonowana z tego społecznego dyskursu, ponieważ dostałam szybką odpowiedź na postawione w mojej pracy pytanie (czym jest niepodległość - red). Prawda i autentyczność tej odpowiedzi jest dla mnie bezcenna - podkreśla Marta Rosiak cytowana przez Dziennikzachodni.pl.