Głównym decydentem, zarówno przy większych jak i mniejszych zakupach w przeciętnym domu są zazwyczaj kobiety. Jest to zatem doskonały target dla marketerów. Jak się jednak okazuje, aż 76 proc. pań uważa, że sposób w jaki kobiety są przedstawiane w reklamach kierowanych do nich jest niewłaściwy. Badanie JWT i Instytutu Geeny Davis „Unpacking Gender Bias in Advertising” wykazało, że to mężczyźni w reklamach mówią 7 razy więcej, dostają 4 razy więcej czasu na antenie i w 62 proc. to właśnie oni pokazywani są jako inteligentni. Wprawdzie dostrzega się rosnący trend femvertisingu[1], jednak wciąż nie jest on stosowany w pełni świadomie i niejednokrotnie służy tylko jako trick marketingowy. Specjaliści powinni pamiętać, że mnogość ról społecznych i funkcji pełnionych przez kobiety wciąż rośnie. Wartą uwagi branżą jest mobile gaming, w którym kobiety stanowią aż 52 proc.[2] użytkowników. Zważając na to, że część z nich to matki i zdecydowana większość z nich przyznaje, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy zrobiło zakupy online[3], kierunek wydaje się oczywisty. To właśnie adresowanie angażujących treści w grach mobilnych do matek może stać się silnikiem napędowym dla marek, które wejdą w ten obszar.
Matka - konsumentka a decyzje zakupowe
Wystarczy spojrzeć na statystyki, żeby zdać sobie sprawę, jaką fundamentalną rolę odgrywają kobiety w kontekście decyzji handlowych. Raport Gemius E-commerce w Polsce 2020 podaje, że 51 proc. kupujących w sieci stanowią kobiety. Według badań IQS i Ringier Axel Springer sprzed pandemii aż 96 proc. Polek chociaż raz w roku kupuje w sieci. 61 proc. robi zakupy online przynajmniej raz w miesiącu. Jak podaje raport „Mobile Gamers Mothers” stworzony przez AdColony i GWI dla Mobiem Polska, 53,5 proc. matek jest głównym decydentem w kwestii większych zakupów domowych i blisko 80 proc. z nich jest również jedynym decydentem przy drobnych zakupach. 86 proc. mam przyznało, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy zrobiło zakupy online, a w ciągu nadchodzących 6 miesięcy taki plan ma blisko 40 proc. z nich. Co więcej, 41 proc. matek woli zakupy w aplikacjach niż w sieci, ponieważ część z nich uważa, że jest to wygodniejsze.
- Panie wykazują się większą otwartością na nowości rynkowe niezależnie od kategorii produktowej. Zaopatrują dom w artykuły spożywcze, chemię, środki czystości. Sięgają po odzież, kosmetyki, książki i płyty, produkty farmaceutyczne, artykuły dziecięce, meble i elementy wystroju wnętrz oraz biżuterię[4]. Co więcej, finalizują coraz częściej transakcje dot. artykułów typowo męskich[5]. A wszystko to robią znacznie chętniej online używając do tego urządzeń mobilnych. Jak podaje raport E-commerce 2020 od Gemius, wśród czynników motywujących kobiety do nabywania produktów przez Internet są najczęściej: szybkość, zniżki dla stałych klientów, możliwość zbierania punktów za zakup oraz spersonalizowane promocje – mówi Michał Giera, Mobiem Polska.
Mamy grają w gry nawet kilka razy dziennie
W Polsce aż 52 proc. użytkowników gier mobilnych to kobiety[6]. Gry stanowią rozrywkę dla mam bez względu na ich wiek. Najwięcej gamerek wśród mam znajdujemy w przedziale wiekowym powyżej 25 roku życia (w sumie jest to aż 96,8 proc.)[7]. Zaskakująco dużo grających mam spotykamy w grupie powyżej 45 roku życia, jest to ponad 1/3 badanych. Niewiele mniej mam gamerek znajdujemy w grupie wiekowej 25-34 lat. Dużą grupę 28,5 proc. stanowią również panie między 35 a 44 rokiem życia. Najczęściej posiadają od 1 do 2 dzieci w wieku od 0 do 11 lat. Znaczna część mam gamerek, bo aż 83,3 proc., gra w gry na smartfonach. Ponad 30 proc. z nich sięga po grę nawet kilka razy dziennie. Najczęściej poświęcają tej formie rozrywki między pół godziny do godziny i między godziną a dwoma. Jedna sesja gry zajmuje mamom zwykle od 10 do 30 minut.
W co mamy grają na smartfonach?
W rzeczywistości pełnej obowiązków związanych z wychowywaniem dzieci, blisko połowa mam znajduje również odskocznię w grach, traktując je jako formę relaksacji czy sposób na poprawę nastroju. Jedna trzecia ankietowanych mam grywa, żeby zapełnić czas pomiędzy zaplanowanymi czynnościami.
- Gry na telefon to świetna opcja dla świeżo upieczonych mam. To bardzo mobilna forma „odskoczni” od obowiązków, a gdy ma się dziecko, jest się na nogach niemal cały czas. Gry na smartfonie sprawdzały się u mnie szczególnie podczas karmienia, które w pierwszych miesiącach życia dziecka potrafiło zajmować jednorazowo po kilka godzin. Najbardziej lubiłam te przygodowe i edukacyjne, bez dwóch zdań działały na mnie odprężająco i zapewniały sporą dawkę endorfin – mówi Weronika Seweryn.
To właśnie mobilność gier i możliwość krótkich rozgrywek są ich największymi zaletami. Mamy zwykle grają podczas przerw, np. na lunch, podczas oglądania telewizji, podczas czekania na coś lub na kogoś i w czasie podróży.
Tetris jako terapia?
Niektóre mamy grywają w łóżku przed snem, a jak zauważa Jane McGonigal, naukowiec z Institute for the Future oraz projektantka gier, która opowiada się za wykorzystaniem technologii mobilnych do utrwalania pozytywnych postaw, cytowana w książce Tima Ferrissa „Narzędzia tytanów” - gry takie jak Tetris, Candy Crush Saga lub Bejeweld mogą działać na nas terapeutycznie, niwelować objawy stresu pourazowego i pomagać zasnąć. Jak się okazuje, mamy wybierają właśnie przede wszystkim łamigłówki, gry słowne, strategie, karcianki i gry przygodowe.
Źródło: MOBIEM POLSKA Sp. z o.o. sp.k.