Regularne wizyty konsumentów w drogeriach stacjonarnych były przed pandemią naturalną okazją do zapoznawania się z nowościami, szerokim portfolio produktów oraz możliwością doboru wariantu produktu do indywidualnych potrzeb użytkownika (np. odcień podkładu do tonu skóry). W „nowej rzeczywistości”
NOWY MERCHANDISING
obserwujemy wirtualizację szerokiej oferty producentów kosmetyków. Givenchy stworzył wizualizacje make up dla postaci Animal Crossing od Nintendo (wielość kombinacji kolorystycznych dla różnych tonów skóry).
Dior otworzył wirtualny butik urody 3D, który wyglądem przypomina ten na Polach Elizejskich w Paryżu. Użytkownicy jak w „realu”, mogą spacerować po sklepie, dotykać produktów, czytać informacje o nich oraz dokonywać zakupu.
DFS, która jest siecią sklepów wolnocłowych na lotniskach, w dobie spadającego ruchu turystycznego zorganizowała godzinne wydarzenie na WeChat z prezentacją oferty kosmetyków luksusowych (efekty: dzienny rekord sprzedaży Sieci).
Z kolei Pinterest chcąc sprostać oczekiwaniom producentów kosmetyków usprawnia funkcje wyszukiwania pinów i filtrowania contentu po tonie skóry i kolorze włosów.
Źródło: Newsletter Specjalny Publicis Groupe