logo
WIEDZA
Polska reklama i poligrafiaWIEDZA

Black Friday – czy naprawdę czekają na nas okazje zakupowe?

  PR 19.11.2019, przeczytano 545 razy

Komentuje dr Mariusz Woźniakowski z Katedry Marketingu Wydziału Zarządzania UŁ


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/black-friday-%E2%80%93-czy-naprawde-czekaja-na-nas-okazje-zakupowe,384772,artykul.html

W Polsce pod hasłem Black Friday kryje się wstęp do najgorętszego dla handlu okresu związanego z „gorączką” zakupową poprzedzającą Boże Narodzenie. Można zatem powiedzieć, że przedświąteczny ruch napędzają nie tylko same Święta, ale i Black Friday. Z punktu widzenia handlu, pod tym hasłem kryją się głównie klasyczne zabiegi związane z promocją sprzedaży, a więc krótkotrwałe działania w celu pobudzenia zakupów - skupiające się głównie na obniżce cen, co najbardziej przemawia do wyobraźni konsumentów.

Większość sieci korzysta z szumu medialnego wokół Black Friday oraz faktu, że o specjalnych wyprzedażach z okazji czarnego piątku, wg różnych badań słyszało od 50 do nawet 90% Polaków. W związku z tym sieci handlowe swoimi działaniami promocyjnymi wychodzą poza czarny piątek i posiłkują się hasłami typu: „black week”, „black Friday w każdy weekend miesiąca”, „wyprzedzamy Black Friday” (mówiąc o wcześniejszych okazjach), itp. Popularność tego typu akcji promocyjnych związana jest również z coraz częstszym planowaniem przedświątecznych zakupów z wyprzedzeniem, a więc z gromadzeniem prezentów dla najbliższych już od przełomu października i listopada. Dzięki temu na grudzień mogą zostać trudne do zrealizowania wcześniej zakupy spożywcze. Taka strategia w wielu przypadkach nie obciąża nadto budżetu domowego w stricte świątecznym miesiącu. Dzięki temu podejściu korzystają zarówno handlowcy, jak i sami klienci. Ci pierwsi mają sezon świąteczny w zasadzie od 2 listopada, Ci drudzy mogą sobie pozwolić na większe zakupy.

Coraz częściej sieci handlowe łączą Black Friday z Cyber Monday, związanym z równie atrakcyjnymi ofertami w poniedziałek następujący po czarnym piątku, ale z założenia odnoszącymi się do handlu internetowego. Dzieje się tak dlatego, że coraz częściej sieci handlowe rozwijają koncepcję omnichannel, a więc przenikanie się różnych form sprzedaży (np. tradycyjnych – sklepy stacjonarne i wirtualnych – sklepy internetowe, aplikacje umożliwiające zakupy). Dzięki temu można zachęcać klientów do korzystania z różnych form zakupów, np. oferując klientowi robiącemu zakupy w galerii handlowej w czarny piątek dodatkowy kod rabatowy, który może wykorzystać w kolejny poniedziałek tylko w sklepie internetowym.

Należy oczywiście zastanowić się czy dzięki Black Friday jako konsumenci naprawdę oszczędzamy, czy narażamy się na niepotrzebne wydatki? Nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jak zwykle można jedynie doradzić, żeby starać się nie kupować pod wpływem impulsu. Hasła typu „minus 90%” opatrzone są najczęściej gwiazdką, iż dotyczą jedynie wybranego asortymentu. A tym wybranym jest najczęściej jakiś jeden produkt od kilku sezonów zalegający na półkach magazynowych. Trzeba pamiętać, że większość z konsumentów wyposażonych jest w narzędzie mogące skutecznie zweryfikować atrakcyjność każdej oferty promocyjnej – smartfon. W związku z tym, żeby uniknąć późniejszych rozczarowań, najlepiej porównywać ceny bieżące u różnych handlowców i patrzeć na ceny produktów (szczególnie tych droższych) w określonym przedziale czasowym.

Należy też pamiętać, że część handlowców może pokusić się o nielegalne praktyki w czasie Black Friday, jak i całego dwumiesięcznego okresu, których możemy nie dostrzec w ferworze przedświątecznych przygotowań. Skrajnym przypadkiem może być podszywanie się pod jakiś znany sklep internetowy i sprowokowanie dokonania płatności przez konsumenta za towar, którego oczywiście nigdy nie otrzyma. Z innych nieuczciwych praktyk można spotkać manipulację ceną – sztuczne podwyższanie ceny wyjściowej i następnie jej obniżanie (pod hasłem promocji) do poziomu zbliżonego do ceny regularnej. Inną nielegalną praktyką może być informowanie konsumenta, iż dany produkt w promocyjnej cenie dostępny jest tylko w określonym czasie, np. w czarny piątek, podczas gdy jest to niezgodne z prawdą – celem takiego działania jest nakłonienie klienta do podjęcia natychmiastowej decyzji o zakupie. Tym samym konsument pozbawiany jest niejako możliwości dokonania świadomego wyboru.

Źródło: Wydział Zarządzania UŁ

www.wz.uni.lodz.pl

PR - Tekst opublikowany bezpłatnie na podstawie promocyjnych materiałów prasowych. Redakcja nie odpowiada za jego treść.

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz

Najnowsze w tym dziale

Reklamy wyborcze: amatorszczyzna czy oszczędności z profesjonalistami?
Partie ogólnopolskie i lokalne komitety wyborcze szykują się do ostatecznego boju o miejsca w radach. Kandydaci na prezydentów, wójtów i burmistrzów już pokazują się na pierwszych billboardach i plakatach. Jednak znaczna część batalii będzie miała miejsce w internecie. Niemal pewne jest to, że żadnemu z internautów – choćby bardzo się starał – nie uda się uniknąć...
W branży marketingowej czuć powiew optymizmu
Niedawne badanie przeprowadzone już po raz piąty przez Chartered Institute of Marketing Officers (CIMO) uwidoczniło kluczowe tendencje w branży marketingowej, rzucając światło na zmieniające się dynamiki rynkowe. W ramach najnowszej edycji raportu, wykazano, że wskaźnik Optymizmu Rynkowego CIMO wzrósł do najwyższego poziomu od początku 2022 roku, osiągając wartość 53,62, co...
Rynek badań mystery shopping po pandemii wraca do gry
Jak wynika z szacunków, w 2022 r. rynek badań mystery shopping w Polsce warty był 27 mln zł. Natomiast jeszcze w 2020 r. było to 36 mln zł. Spadek oczywiście nastąpił z powodu pandemii. Gdyby nie ona, obecnie rynek byłby większy. Natomiast teraz widać, że ten segment wraca do gry. Co więcej, w ciągu najbliższych 5 lat ww. wartość może wzrosnąć nawet do 50-60 mln zł...
Czy programy lojalnościowe wciąż mają potencjał do budowania potęgi marki? Chociaż laikowi kojarzą się przede wszystkim z rabatami i bonusami, w rzeczywistości są niewyczerpanym źródłem wiedzy o konsumentach i ich potrzebach. Mądre wykorzystanie tej wiedzy przekłada się na wzrost lojalności klientów i wzmocnienie wizerunku firmy. To nie zmieni się w...
Problemy z AI. Czy prawo powstrzyma „bunt maszyn”?
Prawne problemy ze sztuczną inteligencją narastają wraz z dynamicznym rozwojem technologii AI. System regulacyjny nie nadąża nie tylko za tworzeniem prawa wyznaczającego granice dla nowej technologii, ale też złożonością procesu tworzenia algorytmów, które często są utajnione. Obecne regulacje nie są adekwatne, co prowadzi do skrajnie różnych rozstrzygnięć...
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764