Budowa drukarni na działce

Witam,
od 2 lat prowadzę drukarnie wielkoformatową i wynajmuję lokal. Posiadam działkę budowlaną z możliwością prowadzenia nieuciążliwej działalności. Czy drukarnia wielkoformatowa jest uciążliwą działalnością dla sąsiadów bądź środowiska? Nie chciałbym sytuacji w której ktoś będzie miał do mnie pretensje. Wydaje mi się że dla sąsiadów nie, ponieważ nie jest to głośna działalność lecz co ze środowiskiem, czy farby a w zasadzie ich opary są "uciążliwe dla środowiska". Przechodził ktoś taką drogę? Ma ktoś z użytkowników taką wiedzę? Będę wdzięczny za każdą konstruktywną poradę
Pozdrawiam Paweł

regionalny inspektorat ochrony środowiska powie ci bezpieczniej niż my ...

Zależy jaka skala tej drukarni. Jak mam 3 - 4 eko solwenty to nie ma o czym mówić.
Ale jak masz 20 maszyn, kompresory, itp... no to już różnie może być.

Twoja działalność jest uciążliwa kiedy na przykład:
- powoduje słyszalny w otoczeniu hałas, częściej niż sporadycznie
- powoduje zapylenie lub zadymienie okolicy
- wydziela odczuwalne w okolicy zapachy
- zanieczyszcza otoczenie (również mocnym światłem)

Jeśli w/w nie wykraczają poza granice działki, to jest to działalność nieuciążliwa.

Przynajmniej tyle sam się dowiedziałem - gdy rozmyślałem nad budową.

W mojej ocenie, wielkoformatowa drukarnia jest działalnością nieuciążliwą i tak też to bym traktował to przy budowie swojej siedziby. Ale najlepiej zadzwoń do swojego starostwa, bo w Polsce to sam wiesz jak jest, w jednym miejscu jedno, a gdzie indziej może być inaczej.

(Wiadomość zmodyfikowana przez: ideaprint1 dnia 08.01.2021 12:09)

Uciążliwość zależy od poziomu upierdliwości i zaczepności sąsiadów. Jednemu nie bedzie przeszkadzała stocznia marynarki wojennej i chętnie będzie podziwiał nowe Gryfy, Gromy, Sroki i Sromy od czasu do czasu przychodząc coś sobie po znajomości pospawać i nie będzie miał dosłownie z niczym problemu. Drugiemu i trzeciemu będzie przeszkadzał przejazd kuriera raz na dwa dni. Można pisać pismo do urzędu jakiegokolwiek codziennie - dosłownie. Można pić z sąsiadem piwo.

Możesz zawsze przekupić sąsiadów, ze bedziesz im dawal odpady folii i banerow do palenia w piecach

Zacznij od papieru z Urzedu Miasta czy wg ich planu mozesz tam miec dana dzialalnosc. Nie wpisuj slowa „produkcja” tylko np. Usługi reklamowe. W sieci troche info o tym jest, produkcja to kompletnie inne zasady. A z drugiej strony budowa kasetonu to też jakaś produkcja.
Ja zacząlem zakres wpisywać od „usługi projektowania graficznego wraz z...” i już przy składaniu papierka było „aaa projektowanie to na pewno jest zgodne z planem”.

W kwestii sąsiadów - uwazam ze jesli cos sie da zrobić na swoja korzysc, to warto. Np ja w pomieszczeniu z frezarka wstawilem drzwi, ktore wygluszaja o 43dB. Bo mam sasiadow za ogrodzeniem. Przy wlaczonych odciagach itp. Na zewnatrz slychac jakby w stodku ktoś odkurzał.
Wyciag lasera w najdalej oddalonym miejscu, jak sąsiedzi robią grila w lato przy 30’ to staramy się nie ciąć plexi 10mm, no bo to po prostu czuć.

Ale jak kolega wyżej napisał, wszystko zależy od ludzi. No i planu zagospodarowania

Będą klienci, zrobisz dla nich parking i okaże się, że jesteś uciążliwy.

-----------------

Dla mnie w ogóle definicja "planu zagospodarowania" jest przerażająca. Zapłaciłem za działkę, jest moja, a nie mogę budowac jak chcę... Rozumiem, dobrowolne konsultacje, sugestie... jeszcze za swoją działkę podatek mam płacić... nosz wy?///