Aikon, 2022-05-10 16:46
Wszystko zatrzymuje i pochłania UV, z wyjątkiem wzornika bieli Xrite
Pamiętać trzeba że w wielu atramentach UV tylko rozpoczyna polimeryzację i od pewnego momentu ona leci lawinowo i właściwie samoistnie, więc te 10 czy nawet 5 % może spowodować kłopot typu galaretka w rurkach.
Nie wiem czy to nie ściema ale gdzieś czytałem o kłopotach generowanych przez zwykłe zimne białe ledy.
Sitodrukowe farby UV i tusze cyfrowe UV (a właściwie fotoinicjatory w nich zawarte) reagują na określoną długość fali lub przedział długości. W przypadku farb sitowych przedziały są dosyć szerokie, dla cyfry (a już tym bardziej dla LED UV) są węższe. Jak tusz/farba dostanie określoną długość fali, to się zaczyna utrwalać - prosta fizyka (i owszem, istnieje coś takiego jak polimeryzacja wtórna, czyli proces polimeryzacji tuszu po zakończeniu naświetlania utrwalającego. Trwa nawet do 24 godzin po zadruku, dlatego pełną przyczepność i trwałość tuszu UV należy badać po tym czasie). Nie wiem czy ktokolwiek z drukarzy UV testuje swoje latarki LED na zawartość określonych składowych, więc można się w nich spodziewać różnych różności. Także nie zdziwiłbym się taką sytuacją. Znam natomiast przypadek, że operator wstawił sobie pod karetkę maszyny UV małą lampkę halogenową, żeby lepiej widzieć. Efekt - 4 głowice do wymiany (circa about 20k euro) i 4 miesiące przestoju maszyny, żeby odblokować pozostałe głowice.