Własnie przeczytałem te uwagi o chacie - że nie ma ludzi - zgoda mało komu się chce wysilać, inni trafili na tę stronę przypadkowo.
Wydaje mi się, że problem tkwi trochę w innym miejscu. Np ja: prowadzę pracownię reklamy od 10 lat, do internetu jetem podłączony od dłuższego czasu, a na tę stronę natknąłem się zupełnie przypadkowo kilka dni temu poprzez wyszukiwarkę Wirtualnej Polski która na hasło reklama wyswietliła mi 70 000 znalezionych miejsc,
przeglądając je na chybił trafił znalazłem Was. I tu jest pies pogrzebany - po prostu brak wam ... REKLAMY ! Mało kto o Was wie. Po prostu musicie rozpropagowac stronę. Zacznijcie od zaoferowania darmowych kont e-mail, może jakies broszurki informacyjne rozsyłane do pracowni, po prostu trzeba pomysleć. I dopiero wtedy, gdy strona stanie się bardziej znana można liczyć na zwiekszenie liczby "chatowników". Wtedy też łatwiej będzie zachęcić gosci strony do chata na to też można znależć sposoby.
Ale się nagadałem - biorę się do swojej roboty, zajrzę tu póżniej. Aha, ten temat o niewypłacalnosci klientów to ode mnie.
Ahoy
-----------------
Robert