Witajcie,
zauważyłem ostatnio znacznie szybszy wzrost temperatury cieczy chłodzącej w obiegu, ciecz jest na poziomie prawidłowym, chłodnica zupełnie niedawno wyczyszczona, przedmuchana z tego co zebrała z otoczenia razem z wentylatorami. Podejrzewam ubytek czynnika chłodzącego. No właśnie tylko nie dopatrzyłem się żadnego portu, zaworka czy czegoś podobnego żeby się podpiąć i uzupełnić.
Macie może jakieś z tym związane doświadczenie, jak się za to zabrać ? Oddać do warsztatu gdzie naprawiają np. lodówki ?
-----------------