Chinczyk z DX5 przestal drukowac

Właśnie też zastanawiam się czy to jakaś nowa jakość trolingu na signs,pl

Ja sie podpisuje pod tym czlowiekiem 4rema lapami. Jak sie mieszka w kraju, w ktorym wydruki mocno drogie a miedzy tym krajem i Polska jest jakas woda to ow czlowiek moze sobie kupic ploter.... albo kilka, czesc rozlozyc i zezlomowac. Pozniej moze sie tez tak stac, ze zarejestruje firme i dokupi jeszcze kilka.

Porady w temacie chinczyka bierz powaznie - bedziesz mial przy tym dobry ubaw. Roztrzaskac go w cholere i bedzie spokoj. Pozniej zobacz czy na jakichs aukcjach nie sprzedaja normalenj maszyny uzywki, podjedz, wydrukuj test i jak bedzie za jakies smieszne pieniadze to przynajmniej bedziesz mogl zapytac - mam problem z mutochem/mimaki/czymstam o modelu takim i takim lub poszukac service manuala do niego.

U mnie zaczynaja rozdawac latexy za prawie free i jezeli serwisuje sie go podobnie do pigmentowek hapekowych to bardziej jak klocki lego. Nie ryzykujesz drogich glowic bo wymienia sie je co kilka litrow tak czy inaczej i sa stosunkowo tanie. Jezeli masz juz jakiegos ripa to zobacz jakie maszyny ma w kluczu bo sam rip moze wyjsc drozej niz maszyna.

Do czego uzywasz tej drukarki? Jezeli do wnetrz to moze pigmentowka?

Aaaale jezeli o tego chinczyka chodzi to ta guma, ktora ma przylegac do glowicy jest super wazna. Przy czyszczeniu pompa zasysa przez glowice atrament i jezeli nie wytworzy podcisnienia to zassie tylko powietrze. Pozatym glowica bedzie mniej przysychac jezeli to polaczenie bedzie szczelne. Capy (bo to jest ten element) sie wymienia i chinske sa tanie. Moze jezeli wrzucisz fotke to ktos Ci podpowie w czym bylo stosowane i gdzie kupic. No i trzeba je tez czyscic.

i pokaz fotki tego wynalazku

(Wiadomość zmodyfikowana przez: karaDa dnia 26.03.2018 18:34)

rozum zamiera tak samo szybko jak słownik....

więc pompa jednak musi pompować? No niemożliwe...
znaczy się oglądanie maszyn na jutubie też czasem coś jednak daje jak widzisz...

Dostałę zjebę, idę się zamknąć w sobie

Kolejny meteor który pojawił się, dostał co chciał albo napiep...ył bzdur, naobrażał + błysnął emigranckim polskim i jak zawsze - zniknął. Taki folklor.

Ps. Jesli pompa jest sprawna, a captop chociaż odrobinę przylega do czoła głowicy (i nie leży przy okazji np. na ramce głowicy) to przy pompkach membranowych (jak w większosci chonoli) podciśnienie jest tak duże że captop sam się z głowicą uszczelnia. Kwestia ustawienia (zwykle mechanicznego) położenia i wysokosci stacji względem głowicy. To tylko stosunkowo twarde capy i pompy perystaltyczne w markowych ploterkach nie mają takiej siły ssącej ze trzeba to cyzelować na setki mm.

Pozdr.
Marcin