mam taki dylemat, właśnie skończyła mi się gwarancja na ineo+224e, i bebny CMY mam do wymiany. 54 tys na nich przejechałem. W serwisie za 850netto/szt zrobia mi wymianę, w sieci moge kupić takie bebny za 700netto/szt to juz jestem 450 zarobiony
No i sa jeszcze chipy za 65netto/szt. na których wg sprzedawcy jeszcze z 30 tys moge zrobić.
Ktoś chipował? Ma ktos doświadczenie jak to jest z takimi działaniami. Tusze do małych Canonów chipowałem ale to banał i było ok z KM trochę się waham.
Doradźcie doświadczeni w temacie.
P.S Na Remie oczywiście dealerzy odradzali, ze mi develop wybuchnie i urwie głowę - ale to wiadomo czemu.