Szukam sposobu aby wycinać naklejki prostokątne o wymiarach 20x10cm na wylot z folii monomerycznej (szerokość 105 cm, druk solwentowy). Do tej pory radzę sobie w ten sposób, że wycinam z pomocą linijki paski po szerokości foli, a następnie na ręcznej gilotynie docinam naklejki pod wymiar. Metoda skuteczna, lecz strasznie nużąca i czasochłonna. Czy jest jakieś urządzenie w rozsądnej cenie, które potrafi przyspieszyć ten proces? Pomijając trymer XY za 30000 zł?
Odpowiedź:
Metoda jest znana użytkownikom ploterów Summa. Stosowane rozwiązanie polega na nacinaniu linii przerywanych ze zmiennym naciskiem noża. Na przykład 2 mm cięcia przez folię i papier na wylot i 0,5 mm cięcia tylko folii. 0,5 mm papieru podkładowego trzyma całość w kupie i pozwala wycinać dalej.
Tyle teorii, bo w praktyce wymaga to wielu prób, aby dopasować parametry do konkretnej folii. Każdy producent ma nieco inny papier podkładowy, nieco inną folię. Ale działa! Summa oferuje to rozwiązanie z poziomu menu. Właściciele ploterów innych marek mogą w programie wygenerować obrys linią przerywaną w programie, ale należy pamiętać żeby była to linia wektorowa.
Użytkownicy ploterów innych niż Summa pewnie podniosą krzyk, że w ten sposób zniszczą listwy teflonowe itp. Tak, to prawda. Jednak przy powtarzalności takich zleceń warto kupić folię teflonową (np. na Allegro), podkleić ją taśmą dwustronną z mocnym klejem i pociąć w paski. Koszt samodzielnie wykonanej listwy teflonowej waha się od 0,50 do około 1 zł, a satysfakcja ogromna. No i zlecenie wykonane.
Wszystkim majsterkowiczom życzę powodzenia.Krzysztof Wolski