Witam,
Od jakiegoś czasu mam problem z sublimacją na kubkach. Otóż po wygrzaniu nadruku na kubkach wygląda normalnie dopiero po jakiś 5-10 minutach nadruk " ulatnia się ". Nie chodzi tutaj o rozmycia - Nie pojawia się tutaj jaśniejszy nadruk przesunięty o parę mm tylko dookoła całego nadruku, a raczej w górnych jej częściach pojawia się żółto-brązowa poświata. Z początku myślałem, że chodzi o temperaturę ( testowałem różne od 170 po 220 ) to zjawisko pojawia się w losowych temperaturach i przy różnych naciskach (testowałem jedynie średni i mocny nacisk) - co strasznie mnie irytuje, bo nie potrafię dokładnie określić jaki parametr ma na to wpływ. Niestety możliwości jest dużo, a kubków na próby coraz mniej, a jest to bardziej strzelanie w ciemno. Jedyne co zauważyłem to to, że głównie pojawia się ten problem przy nadrukach z czarnym tuszem. Inne fullprinty dogrzewają się w rogach i rzadko pojawia się problem z ulotnieniem nadruku.
O to parametry i sprzęt, którego używam:
Drukarka Epson SureColor F6200,
Papier API, Fast Dry,
Prasa BluePressLine Mug 4 Plus.
parametry testowane:
185 stopni 3 min, teoretycznie najlepsza temperatura
Dodam również, że wymiary pliku nie mają znaczenia, ponieważ ma jeszcze spory zapas (maksymalne pole zadruku to 180x80 mm)
Proszę o wskazówkę lub pomoc w rozwiązaniu problemu. Każda wypowiedź jest dla mnie ważna. Poniżej załączam przykładowe kubki z moich testów :