Czy koń może reklamować lek na erekcję? Aflofarm swoją nową kampanią udowadnia, że może! 20 czerwca swoją premierę miał pierwszy z cyklu spot reklamowy leku na erekcję Inventum Max. Kampania z przymrużeniem oka traktuje o zagadnieniu zaburzeń erekcji, które jest powszechnym problemem wśród mężczyzn.
Zaprenumeruj newsletterOdejście od standardowo przyjętego schematu reklamy leku na zaburzenia erekcji, zupełnie nowa linia komunikacyjna, a ponadto nietypowy akcent humorystyczny w postaci mówiącego konia – tak przedstawia się pokrótce kampania reklamowa Inventum Max. Szeroko zakrojone działania obejmujące media digitalowe, telewizję ruszyły w drugiej połowie czerwca 2021, w dalszej perspektywie planowane są także działania outdoorowe.
Skąd koń wie, czym jest końska dawka leku na erekcję?
„Końska dawka leku na erekcję” – to jedno z haseł pojawiających się w kampanii, której najbardziej charakterystycznym elementem jest dołączający do rozmowy koń, który doskonale orientuje się w poruszanej tematyce. Zwierzę ze względu na bogatą symbolikę – m.in. triumfu, zmysłowości i płodności nawiązuje do męskiej siły i sprawności seksualnej.
- Koncept kampanii Inventum Max oparliśmy o zamysł odmienny od tych najczęściej spotykanych w przypadku produktów podnoszących jakość życia seksualnego. Ograniczając sceny obrazujące intymne damsko-męskie relacje, postawiliśmy na pełną luzu rozmowę, której aktywnym uczestnikiem jest koń. Takim zabiegiem chcemy wprowadzić temat zaburzeń erekcji do sfery problemów, o których warto rozmawiać z większym dystansem i swobodą – mówi Filip Beck, Senior Brand Manager w Aflofarm Farmacja Polska, odpowiedzialny za produkt.
Pierwsza z kreacji trwa 30 sekund, od 20 czerwca jest emitowana w najważniejszych stacjach telewizyjnych. Wkrótce pojawi się także druga reklama w ramach tego cyklu. Zarówno za kreację, jak i wykonanie odpowiada Aflofarm Farmacja Polska, zaś za planowanie i zakup powierzchni reklamowej jest odpowiedzialny Dom Mediowy Starcom.
- Czujemy się zobowiązani także podkreślić, że podczas nagrań reklam nie ucierpiało żadne zwierzę. Koń zaangażowany w reklamę był niezwykle dumny ze swojej roli. Niestety ze względu na RODO nie możemy wspominać o jego imieniu… To oczywiście żart! Jednak faktycznie wolelibyśmy nie zdradzać jego danych z obawy o podkupienie go przez konkurencję – podsumowuje Filip Beck, Aflofarm Farmacja Polska.
Źródło: Aflofarm Farmacja Polska
