Miś, tytułowy bohater najlepszej, polskiej komedii wszechczasów, pojawi się w Poznaniu na targach Euro-Reklama. To jedyna okazja, aby obejrzeć Misia przed jego przeprowadzką do muzeum.
Przed przeprowadzką do nowego domu Miś spędzi trochę czasu w stolicy Wielkopolski, gdzie będzie można go obejrzeć w dniach 10 – 12 marca podczas Międzynarodowych Targów Artykułów i Usług Reklamowych Euro – Reklama 2010. Dlaczego akurat tam? Bo choć Miś bez wątpienia jest symbolem absurdu epoki PRL – prawdopodobnie jest również pierwszą formą skutecznej reklamy typu outdoor, czy ambient w Polsce!
Komedia pomyłek Stanisława Barei, obok innego obrazu „Rejs”, jest dziś wręcz obrazem kultowym, zajmującym czołowe miejsce w dorobku polskiej kinematografii. Mimo, że powstał ponad 20 lat temu, nadal śmieszy doprowadzając do łez już trzecie pokolenie Polaków.
Jakie są losy słomianej ikony tamtych, minionych lat? Miś, jedyny i oficjalny, „ten” miś, upamiętniający dzieło wybitnego reżysera pod tym samym tytułem, w latach 2002-2003 mieszkał w Żywieckim Muzeum Humoru. Zbudowany ze słomy na szkielecie stalowym ma 7 metrów wzrostu i waży 300 kg. W tym roku został wystawiony na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, którą wygrał Pan Marek Łukowski, właściciel firmy Stan – Mar. Marzeniem Pana Marka, które niedługo stanie się rzeczywistością, jest reaktywacja Klubu Tęcza w miejscowości Uradz w gminie Barwice k. Czaplinka. Placówka będzie pełniła inną rolę niż w filmie, bo powstanie tam Muzeum Stanisława Barei. Nowy właściciel zadecydował, że to będzie dla Misia odpowiednie miejsce do stałego pobytu.
Źródło: MTP