Corel - dziwna sprawa

Proponuję wszystkim mały test, aby sprawdzić przedziwną rzecz (błąd?) w Corelu. Nie wiem czy we wszystkich wersjach jest tak samo, ale w 11, 12, X3 oraz X4 na pewno.
Rzecz polega na tym:
- piszemy dużą literkę R zwykłym Arialem
- zamieniamy na krzywą
- brak wypełnienia, kontur włosowy czarny
- zadajemy obrys na zewnątrz o niewielkiej wartości, kontur czerwony lub inny niż czarny
- rozdzielamy grupę obrysu
- obrys przesuwamy na bok, w dowolne miejsce
- zaznaczamy obie literki (tą czarną i czerwoną)
- środkujemy w pionie i poziomie (C + E)

I jak? Jest dobrze? Czy tak powinno być? Mamy do czynienia z głupim błędem czy może ja tego nie pojmuję (inna oś symetrii?) i się czepiam?

Środek obrysu przesunięty o połowę wartości zadanej do obrysowania. Tzn. prawie. Wystarczy tą wartością przesunąć w osi x. Corel

(Wiadomość zmodyfikowana przez: 3D_Bialystok dnia 10.02.2008 23:26)

Oczywiście, skorygowanie tego nie nastręcza kłopotów (można też rozłączyć oba obiekty i wyśrodkować pojedynczo), ale chodzi mi o przedziwny fakt sam w sobie, na dodatek dublowany w kolejnych wersjach programu. Wiem, że to może mały i nieistotny bug, ale...

Może Corel ma tak a nie inaczej napisany algorytm tego obrysu. Bo skoro po obrysie błąd ma jakąś logiczną wartość to po prostu ktoś się chlapnął przy pisaniu kodu. ???

Ja czasem zastanawiam się dlaczego nie mogę rozłączyć tekstu, albo jeden prostokąt zaczernia mi razem z tekstem a drugi taki sam nie ?

Panowie to nie jest żaden błąd Corel przy środkowaniu bierze pod uwagę te dwie odległości. Przy symetrycznych literach błędu już nie będzie.

A jednak jest to błąd. Nie pojawia sie to przy literce P, B, G, itp. Skoro sam obrys wykonywany jest po środku to chyba wypadałoby do tej pozycji wrócić?

Edit: Prawdopodobnie po wykonaniu obrysu zmienia się punkt środkowy obiektu. Po ręcznym wpisaniu położenia obrysowi (współrzędne takie same jak obiektu wzorcowego) efekt jest taki sam.
Co dziwne, dzieje się tak tylko z literką R. Jak dla mnie sprawa nadaje się do Archiwum X.

(Wiadomość zmodyfikowana przez: Harry_Ploter dnia 11.02.2008 07:43)

Tak jak pisał edmaq - każda litera z ostrym, skośnym elementem (R, K, itp.) ma ostry narożnik szerszy niż kąt prosty po drugiej stronie litery. Już na tym etapie kontur nie jest wycentrowany w stosunku do litery - widać to na obrazku załączonym do postu edmaq'a. Po rozdzieleniu litery i obrysu tworzymy dwa osobne obiekty, które dobrze i dokładnie się centrują, jednak w tym momencie psujemy to oryginalne przesunięcie konturu w tych literach.
Corel robi wszystko dobrze - chcemy mieć wycentrowane dwa obiekty, to nam je centruje. A że my wcale nie chcemy centrować liter a mimo to każemy mu to robić, to już nie jego wina

a numer z kółkiem znacie?
narysujcie kółko w corelu o średnicy dajmy na to 100mm, kliknijcie na obiekt żeby przełączył się w opcje obrotu i obrócie kólko z ctrl o dowolny kąt... i co zmieniają się parametry wielkości nie

Faktycznie! Kółko Corela jest w rzeczywistości figurą, o promieniu sinusoidalnie zmiennym w zakresie 99,9-100% pierwotnie zadanej wartości promienia.

m.