Chyba nie bo zrobilem lekkie modyfikacje żeby makra działały w mojej wersji...
??? na czym polegały te modyfikacje??
nie pamiętam... po konsultacji z ruskim od ecuta znalazłem na necie jakiś myk, ale oczywiście nie odnotowałem tego.
Czy nie powinniśmy zadziałać z innej strony niż tak bić pianę. Niech jakiś sprytny informatyk zrobi by-pass (czyt. crack) i prosimy o instrukcję. Po instalacji czekamy na wizytę służb uprawnionych. Ci którzy mają legalne kopie (faktura, opakowanie, elua) są spokojni, reszta niech się martwi...
Czyli co? robimy ściepę corelowców X5 na informatyka, tylko żeby nie okazało się że taniej wyjdzie kupić 2018
Myślę, że patrząc w ten sposób możemy sobie wszyscy zainstalować jakieś wersje z netu. Od razu z crackiem Tylko czy o to chodziło w kupowaniu tej licencji i pudełkowego Corela?
Najgłupsze jest to, że na maila dostaję co chwilę cudowne maile od Corela o treści:
NEW! CorelDRAW Graphics Suite 2019. Upgrade now.
CorelDRAW Graphics Suite 2019 has arrived!
Czyżby to był powód ubicia, tyle lat działających, X5??
Ps. odpowiedzi na maila z 21 lutego dalej brak.... Super wsparcie.
Jeśli są chętni do zorganizowania się, to należałoby się spotkać z prawnikami i omówić możliwości wystąpienia np. z pozwem zbiorowym. Prawnicy chętni są - oczywiście na komercyjnych zasadach.
-----------------
Redakcja Signs.pl
U mnie sytuacja wygląda ostatecznie tak:
- jeden x5 sam się naprawił i nawet proponuje żebym za 1500 kupił sobie wersję 2019 (Nie jako amnestia itp)
- drugi x5 z tego samego pudełka (kolejny kod bo jest na 3PC) pokazuje nadal że pirat ale po wcisnieciu f5 działa normalnie poza vba, więc winplota nie odpalę - będę próbować wgrać go od nowa w wolnej chwili
Brak, napiszemy do nich w tym tygodniu. Co do kosztów obsługi prawnej nie chcemy się wypowiadać bo ich nie znamy, nikt też ich nie oszacuje bez wstępnego spotkania pozwalającego ustalić co tak na prawdę i w czyim imieniu jest do zrobienia. Można wystąpić przeciwko sprzedawcy, można także przeciwko producentowi, można to robić indywidualnie, albo zbiorowo, dzieląc koszty na wszystkich uczestników takiego wystąpienia.
Uzyskaliśmy wstępną deklarację ze strony zaprzyjaźnionej "redakcyjnie" (publikującej u nas) kancelarii prawnej, że byliby gotowi wziąć taką sprawę, ale warunkiem dalszej rozmowy jest jednak spotkanie. Nikt nie chce wróżyć z fusów i obiecywać czegoś na podstawie przebiegu dyskusji na forum.
-----------------
Redakcja Signs.pl