@manugadget: nie byliście chyba tak naiwni by sądzić, że prokuratura zabierze się za robotę jeśli ktoś jej do tego nie przymusi? Teraz jest na to moment - weźcie prawnika który zaskarży postanowienie o umorzeniu dochodzenia, posługując się choćby argumentem, że 4-letni okres, w czasie którego przestępstwo nie zostało przez producenta ujawnione, nie może być przesądzający. Zgłaszając przestępstwo macie wskazać że jest prawdopodobne, a nie dostarczyć na tacy przesądzające dowody. Zebranie ich to robota prokuratury, nie Wasza.
Takie zaskarżenie rozstrzygane jest potem przez sąd. Tu może być różnie, bo z kolei jeśli sąd ma powody obawiać się, że w razie odrzucenia zaskarżenia zechcesz zrobić przed sądem sprawę z oskarżenia prywatnego, wikłając sąd w proces dowodowy, to dla własnej wygody nakazuje jednak powrót do dochodzenia - tak aby część dowodowa spadła na prokuraturę. Ale tutaj sąd będzie widział, że nie masz kogo ścigać, więc raczej nie ma się czego obawiać...
To nie przesądza że produkt jest legalny, niestety.
-----------------
Redakcja Signs.pl