redakcja, 2019-09-04 22:57
Z tego powodu pytanie jakie stawia manugadget, czy Corel ściga "nieuczciwych sprzedawców" wydaje się retoryczne. Pytanie jak odróżnić uczciwego od nieuczciwego?
Tak, oczywiście to było pytanie retoryczne.
Jak odróżnić? No w końcu sprzedany wielokrotnie (przynajmniej w/g Corela) klucz = nieuczciwy sprzedawca. A że Corel ma jego dane (kopia faktury) - powinien chyba sam wyciągnąć konsekwencje? Wszak sądzony powinien być ten, co wprowadza takie oprogramowanie do obiegu.
Pozostaje pytanie - czy faktycznie jest to oprogramowanie pirackie? Czy faktycznie stwierdzenia Corela są rzetelne? Przecież skoro mają pewność, to powinni sami pociągnąć sprzedającego do odpowiedzialności. To są ich pieniądze, które w zasadzie leżą na ulicy i wystarczy się po nie schylić.
Coraz częściej zastanawiam się co będzie, jeśli faktycznie dojdzie do jakiejś sprawy. Pozostanie wtedy tylko kwestia źródła pochodzenia oprogramowania, którym handlował sprzedawca.
Natomiast jak widać użytkownik nie ma szans na odróżnienie - sprzedawca uczciwy/nieuczciwy. Kupuje w dobrej wierze, a oprogramowanie może okazać się "lewe" po 4-5 latach. I nie mówię tu o "okazjach", a o normalnych cenach...
W naszej sprawie cisza - pewnie jeszcze długa...
@raiden25 - co możesz zrobić? Smutna prawda jest taka, że
płacz i płać. Jeśli wysłałeś im kopie faktury itp, a Corel stwierdził, że Twój program jest "być może" nielegalny, to i tak go nie odblokujesz. Sądząc się ze sprzedającym możesz co najwyżej odzyskać pieniądze, które zapłaciłeś - żeby ewentualnie kupić sobie nowego Corela