Jeżeli klucze są trefne, to przecież Corel widzi dopiero po nienaturalnie dużej ilości aktywacji na tym samym numerze seryjnym.
W moim przypadku mówimy o wersji X5 i naprawdę ciężko mi uwierzyć, że nienaturalnie duża ilość aktywacji wystąpiła w ciągu ostatnich kilku tygodni. I to właśnie dla mnie jest sedno problemu. Mogę zaakceptować fakt, że ktoś oszukał mnie sprzedając mi program i w związku z tym przy instalacji albo rejestracji dostaję info, że coś z tą licencją jest nie halo. Nie mogę natomiast zaakceptować sytuacji, w której Corel blokuje mi program po 4 latach od instalacji twierdząc, że nie może potwierdzić legalności licencji.
Zwróć też uwagę, że problem nie dotyczy tylko mnie, ale co widać po wpisach na forach w tym samym czasie dotknął większej liczby osób. Jak dla mnie oznacza to, że Corel przez całe lata ten problem olewał, nie chciał albo nie potrafił sobie z nim poradzić a takim wypadku moim zdaniem poważna firma konsekwencje swojej nieudolności bierze na klatę, a nie zrzuca na swoich klientów.