tegraf, 2019-02-21 20:46
galbo, 2019-02-21 15:33
bo prowadzenia biznesu uczyłem się od ZUSu i Urzędu Skarbowego
Tego nie załapałem
Proszę o rozwinięcie
,
ano mamy cwaniaczka, któremu się wydaje, że może swój produkt sprzedawać z obniżona stawką VAT ponieważ ma indywidualną decyzję podatkową mówiącą, że może. Ale ja tu jestem inspektorem i mi się wydaje, że nie może. Więc poczekam ze cztery lata, żeby nie wpaść w przedawnienie i wtedy się mu dowali domiar i karne odsetki za 4 lata do tyłu - SUKCES, wywiady, premie, plany wyrobione.
Albo mamy cwaniaczka co widać, że kombinuje bo dużo zarabia. Ale przez ostatnie cztery i pół roku nie zdążyliśmy go skontrolować bo w końcu tyle kaw do wypicia i tyle plotek do przegadania, więc my mu czym prędzej uruchomimy postępowanie karno-skarbowe żeby nam w przedawnienie nie uciekł a potem się zobaczy - SUKCES, wywiady ...
tegraf, 2019-02-21 20:46
galbo, 2019-02-21 15:33
Poza tym - jak pisałem w poprzednim poście, moim zdaniem jedna z kopii na każdym kwestionowanym kluczu jest legalna, potrafisz (Ty czyli Corel) wskazać która, czy stosujesz odpowiedzialność zbiorową?
Tego nie wiesz. Być może, pierwsza instalacja z trefnym numerem ciągle działa. Reszta - nie.
Tylko, że pierwszy zainstalowany nie musiał być ani pierwszym kupionym ani pierwszym zarejestrowanym - ponieważ Corel tworząc program dopuścił możliwość korzystania bez rejestracji.
tegraf, 2019-02-21 20:46
Zresztą, jako - Corel - nie traktowałbym nielegalnych użytkowników jako moich klientów.
To akurat bardzo źle o Tobie świadczy bo nie mówimy tu o łebkach zdziwionych, że nie działa in ściągnięty z sieci soft, do którego z 10 zł dokupili klucz na Alle.... Mówimy o ludziach, którzy płacili tysiące złotych za produkt, którego nie byli w stanie odróżnić od oryginału. Ci ludzie chcieli być Twoimi klientami, więc jeżeli potraktujesz ich jak klientów to może nimi zostaną, a jak potraktujesz ich z buta to się obrażą i pójdą gdzie indziej.
tegraf, 2019-02-21 20:46
Prawdopodobnie Corel złamanego centa nie zobaczył ze sprzedaży tych trefnych kopii, więc jakoś brak zainteresowania z jego strony mnie specjalnie nie dziwi.
Ale spróbuj w końcu zrozumieć, że Corel wiedział, o problemie i go olał, gdyby zareagowali na czas to zobaczyli by tych centów całkiem sporo - ja przez cztery lata byłe pewien, że zapłaciłem Corelowi - oni wiedzieli, że nie i to olewali
tegraf, 2019-02-21 22:37
Rejestracja to sprawdzenie poprawności numeru licencji (tak to chyba działa, skoro program działał przez 4 lata). Sprawdzenie legalności to chyba jednak coś zupełnie innego
Czy Ty kupowałeś kiedykolwiek samochód???
To spróbuj zarejestrować w wydziale komunikacji samochód, który został zgłoszony jako kradziony, albo taki który pod swoim VINem w bazie danych przypisany jest do innych numerów rejestracyjnych albo innego właściciela niż jest wpisany w umowie kupna sprzedaży - możesz się mocno zdziwić.
Albo spróbuj wytłumaczyć prokuratorowi, że samochód użyty do napadu został Ci skradziony cztery lata temu ale jakoś tak do dzisiaj nie wpadłeś na pomysł, żeby zgłosić kradzież na Policji.
A tutaj mówimy o sytuacji kiedy pani w wydziale komunikacji widzi na ekranie komunikat, że właśnie rejestruje setnego Fiata 125p z tym samym numerem VIN i ma to w dupie.
A w przypadku Corela rejestracja to dobrowolny proces, w którym do klucza potrzebnego do zainstalowania produktu przypisuję producentowi moje pełne dane - imię, nazwisko, dane firmy, adres mailowy i chyba nawet numer telefonu. Te wszystkie dane podałem Corelowi, program kupiłem za rynkową cenę od legalnie działającej firmy - uważam, że zrobiłem bardzo dużo aby być pewnym, że nie płacę złodziejom, czy Twoim zdaniem Corel zrobił cokolwiek ??? Bo moim zdaniem nie zrobił nic, a mógł zrobić bardzo dużo.