Pracownicy agencji Kamikaze zostali wolontariuszami i pomogli Fundacji Aeris Futuro posadzić 500 drzew w gospodarstwie „Dolina Mgieł” w Gapininie (woj. łódzkie).
Przed Świętami Bożego Narodzenia Kamikaze rozesłała swoim klientom i partnerom biznesowym grę świąteczną, w której mogli uratować choinki. Agencja obiecała wtedy, że zebrane wirtualnie przez klientów drzewka zasadzi już zupełnie „niewirtualnie”. I tak się właśnie stało kilka dni temu! Pracownicy Kamikaze jako wolontariusze pomogli Fundacji Aeris Futuro posadzić 500 drzew (graby, lipy i jesiony) w gospodarstwie Dolina Mgieł w Gapininie.
- Staramy się wdrażać aktywności, które budują świadomość ekologiczną – naszą i wokół nas. Obiecaliśmy sobie i naszym klientom, że dołożymy wszelkich starań, żeby prowadzić nasz biznes w sposób zrównoważony. Liczymy ślad węglowy, który zostawiamy. Prowadzimy działania kompensujące emisję CO2 (jednym z nich jest właśnie sadzenie drzew) i już wkrótce będziemy agencją z zerowym śladem węglowym! Jesteśmy również w procesie certyfikacji Ecovadis; certyfikat ten jest przyznawany firmom odpowiedzialnym społecznie. Troska o planetę jest dla nas priorytetem i mamy nadzieję zarażać tym innych - mówi Michał Ryszkiewicz, managing partner w agencji Kamikaze.
Drzewa zostały posadzone w niezwykłym miejscu. Dolina Mgieł to siedlisko permakulturowe, które znajduje się w miejscowości Gapinin, w województwie łódzkim. Siedlisko permakulturowe to gospodarstwo, w którym natura działa sama i brak w nim jakiegokolwiek „wkładu mechanicznego”. Gospodarze Doliny Mgieł dążą do tego, aby siedlisko było samowystarczalne pod względem żywieniowym, ale też energetycznym, oparte na infrastrukturze bazującej na odnawialnych źródłach energii i naturalnych materiałach. Takie gospodarstwo rozwija się we własnym tempie, czego długofalowym efektem jest duży i zdrowy plon.
- Dlaczego tak późno? W czerwcu się już przecież nie sadzi! - powiedziałby każdy. Oczywiście jest to racja i sadzenie bardzo nietypowe. Niezwykłe jest jednak miejsce gdzie sadzimy, które zapewnia dobrą opiekę sadzonkom, podlewanie, osadzenie w żyznej glebie oraz ściółkowanie, które będzie wiązało wilgoć. Dzień po nasadzeniach przyszła również ulewa, która trwała całą noc, zatem jestem w miarę spokojny o najbliższe tygodnie posadzonych drzew. Sama akcja jest również cenna ze względu na budowanie świadomości w społeczeństwie. Jestem przekonany, że wolontariusze wynieśli solidną porcję wiedzy po tych działaniach i będą przekazywać ją dalej - mówi Marek Piątkowski, prezes Fundacji Aeris Futuro.
Posadzone drzewa pozwolą skompensować w przyszłości około 40 ton dwutlenku węgla, jak również wpłyną na ochronę środowiska, poprzez poprawę stosunków wodnych na tamtejszym terenie, ochronę przed wiatrem i szybkim parowaniem. Kamikaze zapewnia też, że nie jest to jednorazowa akcja, na pewno w przyszłości należy spodziewać się kolejnych aktywności prośrodowiskowych z udziałem agencji.
Źródło: Kamikaze