Czionki TYPE 1 (postscriptowe) w XP ???

Pracuję głównie na Macintoshu. Niedawno postawiłem stacje graficzną opartą na XP. Mam taki problem w XP, że czcionki TYPE 1 są widoczne tylko dla programów ADOBE ?! Jest zainstalowany ATM 4.1 i nie mogę pisać czcionkami postscriptowymi, a głównie znaki diakrytyczne się nie wyświetlają?! Wszystkie rodzaje układów klawiatury stosowałem (polska programisty i 214). W Corel’u czcionki postscriptowe w ogóle są podświetlone na szaro jak by były nieaktywne. Mam dla PC zestaw czcionek Bitstream PL w formacie TYPE 1. Nawet po skonwertowaniu programem FONOGRAPHER na TrueType problem dalej nie znika  Czy ktoś może mi powiedzieć jak na „pececie” można stosować czcionki postscriptowe w programach graficznych ? (Chodzi głównie o ogonki polskie) Na Macu nie mam takich problemów 

Niestety. To jest XP. Problemy są także na PC. Niestety Microsoft wziął się za obsługę fontów ps-owych i stąd niszeszczęście. Nie znam recepty na edytory microsoftu( jeszcze pod win 98 były path,e które umożliwiały używanie tych czcionek). Kiedy jednak zapakuje się je pod XP, to krach. System zamienia "ź" z "ż" - zwłaszcza pod programi spod znaku Adobe. Jeśli chcesz to daj jakiś adres to wyślę ci pathe, żebys mógł normalnie używać ATM-a pod XP - tzn. system będzie tolerował katalog PS fonts, ale niestety sam będzie próbował obsłużyć całe info z pfb. - stąd nieszczęście.
Pozdrawiam.

a po co atm skoro wida tobi to samo - no chyba ze ktos ma duzo fontow i laczy je w grupy wtedy rozumiem. pracuje w xp od jakiegos czasu i wszystko jest ok. bez atm-a, oczywiscie czesc fontow ps stracila polskie znaki (kolekcje Bitstream) ale to wina samych fontow a nie systemu - trzeba sobie kupic nowe zestawy fontow - jest ich troche na rynku i bedzie po problemie...
pzdr.
henry

Jak mam już coś kupić jeszcze raz to napewno będzie to drugi MAC!! Są to systemy bezkompromisowe. Nie można rozwiązywać broblemów zakupem nowych czcionek skoro juz takowe posiadam. Naprawde problem leży w systemach spod znaku "windows" i od kiedy pamiętam rozmowy operatorów DTP są to zawsze niedopracowane systemy Naszczescie pozostaje mi praca tylko w ADOB'owskich programach.

Wprowadzenie szerszego zestawu znaków w standardzie Open Type w przyszłości będzie pewnie ocenione jako duże udogodnienie. Dziś oczywiście natykamy się na problemy z kompatybilnością - zarówno poprzednie fonty jak i większość oprogramowania nie są przygotowane do pracy w tym systemie. Trudno mi powiedzieć, czy można było przeprowadzić tą zmianę jakoś łagodniej, ale opinie typu "wiadomo - winda=problemy" akurat tutaj wydają mi się trochę niesprawiedliwe. Czy system operacyjny Maca obsługuje Open Type? Jeśli Apple zamierza odczekać, aż pod wpływem Billa G. standard ten się upowszechni i dopiero wtedy "pójdzie na gotowe", przestawiając swoje systemy na OT i zachowując opinię "bezproblemowego", to trudno takie zachowanie chwalić za "bezkompromisowość" - powiedziałbym raczej o "chowaniu głowy w piasek". Bez urazy

pozdrowienia
Łukasz

Sądzę, że co do MAC-ów Henry ma 100% racji. Jednak z czcionkami jest większy problem. Nawet te nowe pod XP świrują. Prosty przykład. Radzenie sobie z tabelami w Quarku (do 4-rki), kiedy nie ma się żadnego płatnego xtension do ich tworzenia (albo wersja "nie chce mi się na nowo robić tabeli, skoro jej autor podał mi ją np. w mswordzie"). Do win 98SE wystarczyło dopracować taką tabelkę w wordzie, zrobić z niej pdf-a. W distillerze zapamiętać jako eps (albo zostawić nawet jako pdf) i zaimportować wszystko do quarka, jako obrazek. Wszystko nie trwało dłużej niż 3-5 minut. Przy czym warunkiem było, że np. książka z tabelą była tylko B&W!!. - Jeśli nie to jeszcze po drodze np Illustrator, gdzie trzeba było to pokolorować sobie. Pod XP ułożyć tak tabelę, żeby ms word dobrze ją poformatował (gdy są tam fonty ps-owe), to już po prostu "Kongo".
Pozdrawiam.