Zgadza się. Muszę też dodać, że nie odważyłbym się na przeróbkę wody na solvent... może to i dobre rozwiązanie dla chcących liznąć podstawy na pierwszych paru tysiącach metrów.
Zgadza się. Muszę też dodać, że nie odważyłbym się na przeróbkę wody na solvent... może to i dobre rozwiązanie dla chcących liznąć podstawy na pierwszych paru tysiącach metrów.
Bardzo dziękuję za szybką i wyczerpującą odpowiedź na pytanie. Pozostaje jednak sprawa użytkowników wpomnianej "maszynki" jeśli tacy już są.
Cena plotera mimo ,iż nie jest chyba ostateczna nie napawa optymizmem więc w czym problem ?. Cena wydruku (raczej nie realna jeśli chodzi o akceptowaną normalnie jakość), serwis ( bez szczegółów czego dotyczy i jak działa) to chyba za mało by konkurować ze sprzętem typ Mutoch, Seiko oczywiście używanym. Pozostaje więc mieć nadzieję, że poza zyskiem sprzedającego ploter ma inne "ukryte" zalety.