logo
WIEDZA
Polska reklama i poligrafiaWIEDZA

Czy potrzebny mi Distiller?

   15.11.2002, przeczytano 50604 razy

Format PDF stał się standardem w elektronicznej wymianie dokumentów. Jego zastosowania nie ograniczają się do publikacji elektronicznych. Dzięki redukcji objętości, uniwersalnemu charakterowi i szybkiemu podglądowi jest on także popularnym narzędziem wymiany prac pomiędzy różnymi programami, w tym przesyłania prac do naświetlania lub druku - np. przez internet. Acrobat Distiller - oryginalne oprogramowanie generujące pliki PDF - jest jednak stosunkowo kosztowny. Wielu początkujących grafików zadaje sobie pytanie, czy można się bez niego obejść?


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/czy-potrzebny-mi-distiller,1315,artykul.html

Distiller wchodzi w skład pakietu Adobe Acrobat, za który trzeba zapłacić ponad tysiąc złotych. Jest jasne, że sporadyczne wykorzystywanie go w charakterze filtra eksportu do formatu PDF nie uzasadnia takiego wydatku. Jeżeli rozpoczynacie dopiero przygodę z grafiką komputerową i nie jesteście pewni, czy wykorzystacie wszystkie komponenty i możliwości pakietu Acrobat, pokażemy jak radzić sobie bez Distillera.

Wiele osób usiłuje przeszukiwać internet w nadziei znalezienia legalnej, bezpłatnej wersji Distillera. Powiedzmy od razu - jest to próżny trud, Distiller to produkt płatny, dostępny w pakiecie Acrobat. Bezpłatny jest jedynie komponent służący do przeglądania plików PDF - Acrobat Reader, choć ostatnio firma Adobe ograniczyła możliwości bezpłatnej dystrybucji jego najnowszej wersji. Dlatego w naszym banku oprogramowania znajdziecie jedynie poprzednią wersję 4.


Zastosowania ekranowe - gotowe dokumenty PDF
Pierwszy obszar zastosowań formatu PDF to publikowanie dokumentów w formie elektronicznej. Stworzone w ten sposób elektroniczne wersje cenników, instrukcji, formularzy, regulaminów, opracowań itp. uzyskują w formacie PDF swój docelowy kształt. W tej postaci są zamieszczane np. w internecie i - nie podlegając dalszej obróbce - wykorzystywane przez końcowego użytkownika.
W wypadku publikacji elektronicznych najważniejszą zaletą formatu PDF wydaje się jego uniwersalność - przeglądarka Acrobat Reader jest powszechnie dostępna, a dokumenty PDF mogą być odczytywane na różnych platformach. Pod tym względem są one znacznie wygodniejsze niż dokumenty stworzone w najpopularniejszych nawet edytorach tekstu. Zalety te pozwalają tworzyć oryginalne prace przy użyciu nawet bardzo specyficznych narzędzi, fontów itp. przy zachowaniu gwarancji, że wygląd ostatecznego PDF-a będzie identyczny dla każdego użytkownika, niezależnie od posiadanego przez niego oprogramowania. Poprawnie wygenerowany plik PDF powinien zachować oryginalne formatowanie i wygląd źródłowego dokumentu. Praca stworzona w Corelu czy PageMakerze staje się dzięki temu dostępna dla każdego odbiorcy.

Przygotowując publikacje elektroniczne będziemy zatem skazani na format PDF, możemy jedynie poszukiwać innych niż Distiller narzędzi do jego generowania. Niektóre specjalistyczne aplikacje graficzne mogą generować PDF-y. Bardzo często jednak będziemy zmuszeni przygotować PDF-a w oparciu o dokumenty stworzone w najróżniejszych aplikacjach, np. biurowych. Klienci coraz częściej wymagają przygotowywania elektronicznych wersji cenników w oparciu o pliki z arkusza kalkulacyjnego itp. Każdorazowe przerabianie ich w naszym edytorze grafiki wektorowej czy programie do składu tekstu byłoby absurdalne. W praktyce niezbędne okaże się zatem narzędzie zdolne do wygenerowania PDF-a z dokumentu w dowolnym formacie.

Jak działa Distiller?
Generowanie pliku PDF przy użyciu Distillera wymaga uprzedniego przygotowania pliku postscriptowego - np. eksportowania na format EPS lub wydrukowania przy użyciu sterownika drukarki postscriptowej. Plik taki otwiera się w Distillerze i po ustaleniu niezbędnych parametrów, generuje PDF-a. W efekcie uzyskujemy plik w formacie zbliżonym do standardowego postscriptu, którego pewne elementy (np. kompresja lub rozdzielczość map bitowych) zmodyfikowane zostały zgodnie z ustawieniami parametrów w Distillerze. W żargonie proces ten nazywany bywa "destylowaniem" PDF-a.

Jak działają alternatywne programy generujące PDF-y?
Przygotowanie PDF-a w Ghostscripcie przebiega tak samo jak w Distillerze - uzyskujemy go po uprzednim wczytaniu pliku postscriptowego. Większość alternatywnych programów nie wymaga jednak posługiwania się pośrednim plikiem postscriptowym, emulując sterownik drukarki w systemie operacyjnym. Plik PDF uzyskujemy drukując pracę przy wykorzystaniu tego sterownika. Zawodność i niepełna kompatybilność tego typu rozwiązań polega na tym, że nie opierają się one na postscripcie, lecz na wewnętrznych mechanizmach systemu operacyjnego, takich jak GDI lub QuickDraw.

Istnieje cała gama programów dostępnych na zasadach shareware lub freeware, służących generowaniu plików PDF. Ich podstawowym mankamentem jest jednak duża zawodność i kapryśność, a także bardzo okrojone możliwości konfigurowania parametrów. Szybko natkniemy się np. na kłopoty z fontami i "sypiącym się" tekstem, kalibracją kolorystyczną itp. Oprogramowanie bardziej niezawodne i dające szersze możliwości również ceną nie ustępuje niestety Acrobatowi, a więc nie rozwiąże ono naszego dylematu.
Stosunkowo dobrą alternatywą Distillera jest dostępny w naszym banku plików bezpłatny Ghostscript, działający z interfejsem graficznym GSview, choć i tutaj nie możemy liczyć na taką niezawodność i zakres możliwości jak w Distillerze. Najbezpieczniej będzie przyjąć, że tanie lub bezpłatne narzędzia tego typu sprawdzają się najlepiej w niezbyt zaawansowanych graficznie i typograficznie zastosowaniach biurowych.


Wymiana i przesyłanie prac do naświetlania i druku
To druga, najbardziej interesująca nas forma zastosowań formatu PDF. Uniwersalny charakter pozwala używać PDF-a jako pośredniego etapu w transporcie pracy pomiędzy różnymi programami czy platformami. Oprócz tego szczególnie cenna jest w tym wypadku możliwość zminimalizowana objętości prac, wynikająca z dostępnych w formacie PDF mechanizmów kompresji. Nawet projekty do druku wielkoformatowego uzyskują w tym wypadku wygodną objętość, nadającą się do przesłania internetem.

Aby odpowiedzieć na pytanie czy niezbędny jest w tym wypadku Distiller, zastanówmy się czym jest właściwie plik w formacie PDF? Ma on charakter bardzo zbliżony do oryginalnego formatu postscriptowego. Możemy dołączyć definicje fontów, obiekty wektorowe nie tracą swego wektorowego charakteru. Główną różnicę dostrzegamy w wypadku map bitowych - to tutaj dokonywane są największe oszczędności na objętości plików, będące dla nas najważniejszą atrakcją. W rzeczywistości nie są one jednak niczym wyjątkowym, opierają się bowiem na banalnej zmianie rozdzielczości oraz znanym mechanizmie kompresji stratnej JPEG. Czy w standardowym postscripcie nie możemy z nich skorzystać?
Przyjrzyjmy się oknom dialogowym druku postscriptowego lub eksportu na format EPS. Są do siebie podobne, w rzeczywistości służą bowiem generowaniu plików w niemal identycznym formacie, muszą być zatem wyposażone w podobne opcje. Ich ilość zależy od oprogramowania, aplikacje graficzne pozwalają jednak zdecydować zazwyczaj o sposobie interpretowania tekstu (zamiana na krzywe lub nie, obsługa fontów), kalibracji kolorystycznej i - uwaga - zastosowaniu kompresji stratnej JPEG dla map bitowych, a czasem również zmianie ich rozdzielczości. To samo co w Distillerze!

W praktyce mamy zatem kontrolę nad wszystkimi interesującymi nas parametrami. Możemy je zdefiniować bez oglądania się na PDF-y. Przy przesyłaniu prac do druku możemy równie dobrze korzystać ze standardowego postscriptu, uzyskując w praktyce bardzo podobną redukcję objętości plików. W obu wypadkach jest ona znacznie większa niż przy wykorzystaniu kompresji bezstratnej (np. ZIP).

Wielu osobom wydaje się jednak, że korzystanie z Distillera jest po prostu łatwiejsze i bezpieczniejsze - plik PDF uzyskujemy przecież "jednym kliknięciem". To prawda - pod warunkiem, że mamy doświadczenie w pracy z Distillerem! Posiada on kilka predefiniowanych zestawów parametrów, pozwalających generować prace do zastosowań ekranowych lub do druku. Wspomniany wniosek łatwo wyciągnąć, produkując PDF-y "ekranowe", tutaj bowiem rzadko musimy martwić się o szczegóły techniczne, bazując na domyślnych opcjach. Dokumenty trafiające do druku wymagają jednak precyzyjnego ustalenia wszystkich parametrów, zgodnie z wymogami drukarni. Szybko zobaczymy, że ich ilość jest znacznie większa niż w wypadku generowania standardowego postscriptu. Powiedzmy chociażby o kalibracji kolorystycznej - użycie Distillera to dodatkowy etap na drodze naszej pracy, wymagający zdefiniowania po raz kolejny sposobu postępowania z profilami. Jeśli ktoś nie jest pewien jak ustawić profile w Corelu czy Photoshopie, jak używać kompresji JPEG podczas eksportu pliku EPS, nie powinien tym bardziej używać Distillera. Niektóre drukarnie rozwiązują ten problem dostarczając własny plik zawierający zgodne z ich wymogami ustawienia Distillera.

A tanie, alternatywne narzędzia? Przy przygotowaniu prac do druku gorąco je odradzamy, jako nie gwarantujące zgodności prac z oryginałem. Warto pamiętać, że nieprawidłowo przygotowany plik PDF może się "posypać" w zupełnie nieoczekiwanym momencie, np. przy kolejnym odświeżeniu wyglądającej z pozoru poprawnie strony.

Podsumujmy:

  • PDF jest szczególnie wygodny w wypadku prac do zastosowań ekranowych i publikacji elektronicznych. Trudno zastąpić go innym formatem, ale możemy próbować zastąpić Distillera tańszymi (a nawet bezpłatnymi), choć mniej doskonałymi narzędziami.
  • W wypadku wymiany prac między programami, np. przy przesyłaniu prac do druku, "zwykły" postscript może być równie wygodny pod warunkiem odpowiedniego ustalenia parametrów druku lub eksportu. Chcąc uniknąć wydatków, rezygnujemy tym razem z formatu PDF i zapominamy o jakimkolwiek alternatywnym oprogramowaniu.


Pokazaliśmy w skrócie jak można obejść się bez Distillera, nie jest to jednak pełna odpowiedź na nasze pytanie. Inwestując w pakiet Adobe Acrobat uzyskujemy bowiem dodatkowe narzędzia, takie jak Adobe Exchange oraz możliwość korzystania z bardzo bogatego zestawu pluginów, czyniących z Acrobata nie tylko filtr do generowania plików PDF, ale przede wszystkim potężne narzędzie ich edycji, a w niektórych wypadkach pozwalające nawet znacznie wydajniej zorganizować obieg i obróbkę prac w większych firmach. Możliwe staje się nie tylko edytowanie tekstów, map bitowych, obiektów wektorowych, ale także ustalanie praw dostępu do plików czy też wiele czynności z zakresu pre-press - np. przygotowanie impozycji. Dokumenty PDF mogą być wyposażane w skrypty i elementy interaktywne, eksportowane na wiele formatów itd. Jeżeli zamierzacie korzystać z tych możliwości, nie zastanawiajcie się nad Distillerem, lecz nad przydatnością całego pakietu Adobe Acrobat.

Dla tych, którzy zdecydują się go używać, w jednym z najbliższych artykułów przedstawimy sposób konfigurowania Distillera na potrzeby druku. Więcej informacji na temat formatu PDF i związanych z nim narzędzi znajdziecie w serwisach zgromadzonych w naszym Katalogu, w działach:
- Wiedza/DTP
- Oprogramowanie/PostScript i PDF

Ghostscript, interfejs GSview oraz Acrobat Reader są dostępne w naszym banku oprogramowania.

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz
avatar użytkownika
,

Według mnie można sobie doskonale radzic bez Distiller'a. Wiekszość oprogramowania przeznaczonego do tworzenia publikacji posiada odpowiednie i wystarczajace narzedzia do przygotowania pliku dla naswietlarni. Czy bedzie to eps, prn czy pdf jest sprawa drugorzedna. Najwazniejsze to wiedziec co sie robi i czego potrzebuje naswietlarnia. Oprogramowane nigdy nie zastapi wiedzy czlowieka przygotowujacego punlikacje.

Narzedzia do edycji samych pdf-ow uwazam, ze "obowiazkowo" powinny je posiadac firmy zajmujace sie naswietlaniem.

Co do alternatywnych narzedzi sluzacych tworzeniu pdf-ow, swego czasu probowalem kilku jesli nie kilkunastu. Moje proby moge podsumowac jednym krotkim stwierdzeniem, to bez sensu.

avatar użytkownika
,

Podobne wnioski wynikają chyba z artykułu - o zastosowaniach ekranowych wspominamy niejako z obowiązku. To, z czym najczęściej mamy do czynienia, to przesyłanie do druku lub naświetlania - i to coraz częściej przez internet. Artykuł napisaliśmy w odpowiedzi na powtarzające się pytania typu "gdzie w sieci znaleźć instalkę Distillera?". Pokazujemy, że można spokojnie używać PRN-ów czy EPS-ów, a jeśli komuś zależy na redukcji objętości - ma praktycznie takie same możliwości bez użycia formatu PDF.

pozdrowienia
Łukasz
  

,

Jest darmowy program do robienia pdf-ow, robilem pare testow i dziala. www.pdf995.com

pozdrawiam Irek

avatar użytkownika
,

Owszem, wymieniamy go w naszym katalogu obok innych tego typu narzędzi - jednak po większej ilości prób okazuje się, że działają, ale niestety nie zawsze :-)   

,

Bez Distillera nie wyobrazam sobie codziennej pracy. tygodnik, w ktorym pracuje, wysyla do drukarni przez internet (FTP-polaczenie stale) cale strony A3 a ogloszenia o roznorodnym Formacie od A3 do calkiem malych sa w 99% dostarczane przez klientow. W tym roku nasze wydawnictwo pozbylo sie prawie nowej naswietlarki. W ten sposob oszczedzamy ogromne sumy. Nasze PDFy wraz z ogloszeniami sa montowane elektronicznie i naswietlane na naswietlarkach plyt - filmow juz sie nie uzywa.
W artykule wsponiano Page Makera. W zestawie programu znajduje sie rowniez i Distiller. Ta wersja jest wprawdzie nie pelna, ale doskonale sie nadaje do produkcji PDFow. Potrzebne sa tylko ustawienia na High_End w Settings". Ten driver dostarcza kazda drukarnia. W wercji PageMaker 6,5 jest Distiller 4.0, a w wersji 7.0 jest jego wersja 5.0 wraz z Akrobatami.
Pelna wersja Distillera jest godna polecenia bo umozliwia produkcje PDFow z kazdego programu z Windows, a wiec Word, Excel, PowerPoint itp.

avatar użytkownika
,

Wcale nie negujemy przydatności Distillera czy Acrobata, wręcz zalecamy rozważenie jego zakupu w wypadku szerszych potrzeb - takich jak np. właśnie wydawnictwo itd - choć w takich wypadkach rzeczywiście może się okazać, że trafi się okazja uzyskania Distillera przy okazji innego, dużego zakupu - tym lepiej :-)  

avatar użytkownika
,

Posiadam Acrobat Distiller 3.0, chodził pod Win98 bez zarzutu, teraz pod WinXP nie moge sobie znim poradzic, w ogole nie generuje czcionek, alobo jakies krzaczki, mam zainstalowana drukarke poostscriptowa Lexmark Optra SC 1275 PS. moze ktos mi podpowie co zrobic zeby to dzialalo rowniez pod XP. Moj adres: piolos@wp.pl

Najnowsze w tym dziale

Rebranding Atikus - nowa identyfikacja wizualna dewelopera
Atikus to marka dewelopera, w której DNA zaszyte są sztuka projektowania oraz realizacji. Założyciele marki to dwóch pasjonatów: architektury oraz budownictwa i swoje zamiłowania starają skutecznie realizować w zakresie kolejnych, zrealizowanych inwestycji. Ich motto: „Mieszkaj wygodnie” wskazuje na zaangażowanie i dbałość o każdy detal, bo wiedzą...
Tetrachromatyzm - fenomenalna wrażliwość na kolor
Tetrachromatyzm to rzadki fenomen związany z percepcją kolorów częściej występujący u kobiet. Takie osoby potrafią wyłapać setki milionów odcieni więcej niż przeciętna osoba.
Prawna ochrona marki osobistej. Prawo do firmy a znak towarowy
Gdyby istniał skuteczny sposób prawny na zatrzymanie raz zbudowanego zaufania to byłaby to z pewnością najchętniej realizowana usługa prawna. Niestety, w tym zakresie prawo nie jest idealne. Co nie oznacza, że nie oferuje ono żadnych sposobów ochrony marki osobistej. Dzisiaj przedstawię Ci dwa sposoby ochrony marki osobistej, które warto znać: prawo do firmy oraz znak...
Plan marketingowy miasta i zrównoważone planowanie rozwoju
Strategiczny plan marketingowy, uważany za ważne narzędzie zarządzania w organizacji, wykorzystywany jest także przez miasta w Polsce jako jeden z głównych aspektów wsparcia w podejmowaniu decyzji i osiąganiu wyznaczonych celów. Zrównoważony rozwój to jeden z wiodących trendów w obecnych czasach. Właściwy do wprowadzania zmian i podążania za innowacjami. Określa wiele...
Biuro Bayer zainspirowane Oliwą spod kreski Design Anatomy
Biuro jednego z najstarszych rezydentów Olivia Centre przeszło metamorfozę. Dostosowane do najnowszych trendów biuro grupy Bayer powstało w duchu less waste, a opiera się na nowej strategii przestrzeni pracy, obowiązującej w całej grupie. Za projekt odpowiada pracownia Design Anatomy, której portfolio obejmuje ponad 200 tys. m.kw. zaprojektowanych i wykończonych...
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764