Da Vinci i Duplo

Własna drukarnia, to kolejny etap rozwoju Agencji Reklamowej Studio da Vinci. Powstała ona w 1998 roku Bydgoszczy i krok po kroku zdobywa rynek i klientów. Obecnie na swoim koncie odnotowuje setki projektów (m.in. dotyczących produkcji kalendarzy, materiałów promocyjnych, opakowań i szeregu innych), obsługując przede wszystkim klientów z województwa kujawsko-pomorskiego, ale również z innych regionów Polski. Jakiś czas temu firma postawiła na kompleksową obsługę swoich klientów - począwszy od wstępnego projektu danej pracy (czym zajmowała się od lat), skończywszy na realizacji końcowej – druku i oprawie. Wcześniej korzystała z usług firm zewnętrznych w tych ostatnich zakresach. Jednak jakiś czas temu postawiła na rozwój inwestując we własną drukarnię – tak, by móc wykonywać prace u siebie, na miejscu, aby mieć nad nimi większą kontrolę. 

„Nasi klienci oczekiwali bardzo krótkiego czasu realizacji zleceń – mówi Tomasz Kucharczyk, specjalista do spraw multimediów w firmie. - Czasami musiały być one realizowane niemal od ręki. Trudno zrealizować te oczekiwania mając nawet najlepszą współpracę z drukarniami zewnętrznymi, które mają swoje plany produkcyjne, gdzie trzeba ustawić się w kolejkę i czekać na swoją porę. Taką pracę trzeba było odebrać z drukarni tracąc na to kolejne godziny i zwiększając koszty (paliwo, czas pracy pracownika, który się tym zajmował), bo drukarnie, z którymi współpracowaliśmy mieszczą się w różnych miejscach. Nasi klienci jednak nie mogli czekać - więc musieliśmy zadbać o ich sprawną obsługę inwestując we własną drukarnię”. 

Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę, bo nie tylko przyspieszył tu realizację zleceń, ale również przyniósł firmie oszczędności. 

Firma postawiła więc dwa lata temu na technologię cyfrową. W jej parku maszynowym znalazła się maszyna cyfrowa, która obecnie obsługuje wszystkie mniejsze nakłady (do 500 arkuszy w formacie powiększonym A3, w formacie poniżej A4 – do 1000 sztuk); przy większych Studio da Vinci nadal korzysta z zewnętrznych drukarń offsetowych. Jednak jak twierdzi Tomasz Kucharczyk, bez sprawnej obsługi w zakresie introligatorni firma nie byłaby obecnie w stanie zaspokoić oczekiwań zleceniodawców. Stąd pół roku temu zainwestowano tu w falcerkę – wybór padł na urządzenie Duplo - model DF- 1200. 

„Maszyna rozpoczęła pracę około pół roku temu i właściwie była pierwszym sprzętem w zakresie profesjonalnego wyposażenia naszej introligatorni; od razu miała znaczący udział w poprawie wydajności naszego zakładu. A taki cel nam przyświecał, kiedy rozpoczęliśmy poszukiwania falcerki. Firmę Duplo znaliśmy z targów – tam po raz pierwszy poznaliśmy jej ofertę. Przyglądaliśmy się jej z uwagą, ale co istotne – przedstawiciele Duplo Polska okazali się dla nas również dobrymi doradcami. Byliśmy więc zadowoleni z podejścia tego dostawcy do naszych potrzeb, kompleksowości usług, jaką nam przy tej okazji zaoferowano i jego elastyczności, dlatego zdecydowaliśmy się na współpracę”.

Obecnie Agencja Reklamowa Studio da Vinci odnotowuje szereg korzyści związanych ze swoimi ostatnimi inwestycjami – jej zyski wzrosły o około 20-30%, przyspieszyła realizację zleceń, a także reakcję na ewentualne w nich zmiany, zwiększyła wydajność i zredukowała koszty. „Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego kierunku rozwoju – podkreśla Tomasz Kucharczyk. – Podobnie rzecz się ma z zakupem falcerki Duplo. Obecnie najczęściej wykorzystujemy ją do produkcji zaproszeń, składnych wizytówek czy ulotek, które stanowią około 50% naszej produkcji. Maszyna spisuje się w tym zakresie doskonale – jest prosta i intuicyjna w obsłudze, co również pomagało nam w stawianiu pierwszych kroków w zakresie introligatorni. Obecnie radzimy z tym sobie bardzo dobrze, a to dzięki takiej, a nie innej maszynie. Nie wykluczamy więc w przyszłości kolejnych inwestycji w urządzenia Duplo, zwłaszcza że nasz rozwój znacząco w ostatnim czasie przyspieszył i przybywa nam stale zleceń”.