logo
KURIER
Polska reklama i poligrafiaKURIER

Debata: Władza algorytmów - jakie informacje udostępniamy klikając „lubię to!”

  PR 22.12.2019, przeczytano 751 razy
ilustracja

Algorytmy tworzące nasze portrety psychologiczne pozwalają firmom w globalnym zakresie poznać nasze upodobania i wpływać na podejmowane decyzje. I choć formalnie sami zgadzamy się na wykorzystywanie naszych danych, nie jesteśmy świadomi tego, kto i do czego je wykorzystuje.


Artykuł pochodzi z portalu Signs.pl: https://www.signs.pl/debata%3A-wladza-algorytmow---jakie-informacje-udostepniamy-klikajac-_lubie-to%21_,385179,artykul.html

18 grudnia w Centrum Konferencyjnym Zielna w Warszawie odbyła się debata pt. „Władza algorytmów. Nasze cyfrowe portrety, które rządzą światem”. Zaproszeni przez Wyższe Szkoły Bankowe prelegenci dyskutowali na temat sposobów gromadzenia danych osobowych oraz możliwości i konsekwencji wykorzystywania ich przez firmy z całego świata.

Żyjemy w czasach Internetu i wszechobecnych algorytmów. To, co jeszcze do niedawna wydawało się jedynie fikcją i co stworzone zostało, by ułatwić odbiór treści dostosowanych do naszych zainteresowań, dziś rządzi naszym światem. Każda informacja, którą pozostawiamy w sieci, każde słowo, ruch śledzony jest przez miliony algorytmów, które tworzą nasz cyfrowy portret, decydują o tym, co widzimy, z kim się komunikujemy, co czytamy i jakie decyzje podejmujemy.

Parę lat temu, przy okazji odbierania nagrody Crunchie Award, Mark Zuckerberg stwierdził, że prywatność przestała być normą społeczną. Wskazywał, że świadczą o tym zachowania użytkowników Facebooka, dla których ważniejsza jest komunikacja i wymiana informacji niż ochrona swojego życia prywatnego. W ten sposób uzasadniał skandaliczną politykę prywatności Facebooka dotyczącą danych użytkowników. Nie wydaje mi się, żeby osoby, które nawiązują kontakty i budują grupy na portalach społecznościowych nie dbały o to, co dzieje się z ich danymi. Myślę, że dla większości stanowią one istotną wartość jako dobra osobiste. Problem w tym, że dane te mają też istotną wartość dla biznesu czy środowisk politycznych. Właściwie z dnia na dzień zostaliśmy sprofilowani i staliśmy się towarem. Tak, jesteśmy śledzeni, obserwowani, składani kawałek po kawałku. Czy wyraziliśmy na to zgodę? W większości przypadków formalnie - tak, świadomie - nie. Edukacja, świadomość i rozwaga to chyba słowa-klucze jeśli chodzi o ochronę naszego życia prywatnego i publikowania naszych danych w sieci” - stwierdza Monika Bartczak, prawniczka specjalizująca się w ochronie prywatności, wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Toruniu.

Czy możemy nadążyć za postępem technologicznym?

Kwestia zbierania danych osobowych i ich wykorzystywania dotyczy dzisiaj każdego, kto korzysta z telefonu czy komputera, ma konta w mediach społecznościowych. Chętnie zgadzamy się na ich wykorzystywanie, nie do końca zdając sobie sprawę z tego, do czego mogą posłużyć i kto finalnie będzie miał do nich dostęp. Na dodatek szybkość postępu technologicznego jest ogromnym wyzwaniem dla prawników. Muszą oni stworzyć przepisy, które będą wciąż aktualne, zawsze o krok przed rozwojem technologii, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim korzystającym z jej dobrodziejstw.

Odpowiadając za wdrożenie RODO do polskiego porządku prawnego, jednym z największych wyzwań było dla mnie stworzenie norm prawnych, które nie będą dezaktualizowały się wraz z rozwojem technologicznym. Największym wyzwaniem jest analityka danych oparta o algorytmy, które dzisiaj kreują naszą wirtualną rzeczywistość. To właśnie algorytmy decydują o tym, że wpisując w wyszukiwarce internetowej określone hasło, inne wyniki wyszukiwania zobaczy Polak, a inne Amerykanin. To algorytmy decydują o tym, do jakiej grupy odbiorców trafi post, który udostępniamy na Facebooku - mówi dr Maciej Kawecki z Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie, koordynator prac nad reformą ochrony danych osobowych oraz dyrektor departamentu zarządzania danymi w Ministerstwie Cyfryzacji w latach 2016-2019 - Debaty organizowane przez Wyższe Szkoły Bankowe mają dotykać bliskich nam wszystkim tematów. Nie ma chyba dzisiaj tematu, który tak bardzo dotykałby niemal każdego z nas, jak nasza cyfrowa tożsamość”.

ilustracjastrzałka

Przeszłość, z której musimy wyciągnąć wnioski

Odkąd na łamach The Observer w 2017 r. ukazał się pierwszy artykuł o Cambridge Analytica świat wstrzymał oddech. Dzisiaj coraz głośniej mówi się o wykorzystaniu danych zgromadzonych przez CA w wyborach prezydenckich w USA i referendum w sprawie Brexitu. Dociera już do nas, że to, co sami stworzyliśmy, zaczyna nami rządzić, zmieniając rzeczywistość. Jedną z pierwszych osób, które zwróciły uwagę na sposoby gromadzenia danych i tworzenia na ich podstawie modelu osobowości był Michał Kosiński - psycholog społeczny i data scientist zajmujący się badaniem ludzi poprzez pozostawiane przez nich cyfrowe ślady, wykładowca Uniwersytetu Stanforda.

Nikt z nas nie zdawał sobie sprawy z tego, że na podstawie udostępnianych przez nas danych można stworzyć portret psychologiczny. Algorytmy mogą określić nasze preferencje konsumenckie, poglądy polityczne, czy orientację seksualną. Nikt nie pytał nas o zgodę na wykorzystywanie danych do wyciągania takich wniosków. Tak wrażliwe informacje w posiadaniu firm prowadzą do manipulacji naszej decyzyjności, podejmowanych wyborów, również tak ważnych, jak wybranie głowy państwa - mówi Michał Kosiński - Ten sposób działania może prowadzić do ogromnego kryzysu zaufania społecznego i poczucia bezpieczeństwa, a także jest dużym zagrożeniem dla podstawowych założeń demokracji. Uświadomienie sobie niemal całkowitej utraty prywatności powoduje, że zaczynamy takie debaty jak ta, dzięki czemu uświadamiamy o zagrożeniach i konsekwencjach, zadajemy ważne pytania, szukamy odpowiedzi i rozwiązań”.

Eksperci z dziedziny technologii i prawa do ochrony prywatności odgrywają teraz kluczową rolę w uświadamianiu społeczeństwa na temat zagrożeń idących za wykorzystywaniem danych osobowych. Przykład afery Cambridge Analytica powinien pomóc wyciągnąć odpowiednie wnioski, spowodować większą czujność przed udostępnianiem swoich danych.

Olga Tokarczuk w swojej mowie noblowskiej wskazała, że +internet poddany zupełnie bez refleksji procesom rynkowym i oddany graczom, monopolistom, steruje gigantycznymi ilościami danych, które wykorzystywane są nie ku szerokiemu dostępowi do wiedzy, ale przeciwnie, służąc przede wszystkim programowaniu zachowań użytkowników, czego dowiedzieliśmy się po aferze Cambridge Analytica+ Warto zapamiętać te słowa, bo przez długi czas będą aktualne i będziemy musieli się mierzyć z taką właśnie rzeczywistością” - puentuje Kawecki.

W debacie wzięli udział: Michał Kosiński - wykładowca Uniwersytetu Stanforda, Monika Bartczak - prawniczka (WSB w Toruniu), Maciej Gajek - dziennikarz technologiczny, współautor podcastu „Instrukcja Obsługi Świata” oraz Katarzyna Sadło - blogerka znana jako Kataryna. Spotkanie poprowadził dr Maciej Kawecki - dziekan WSB w Warszawie.

Źródło: Wyższe Szkoły Bankowe

PR - Tekst opublikowany bezpłatnie na podstawie promocyjnych materiałów prasowych. Redakcja nie odpowiada za jego treść.

REKLAMA

Komentarze

Zaloguj się i dodaj komentarz

Najnowsze w tym dziale

Google: Ads Safety Report 2023
Miliardy ludzi na całym świecie, szukając istotnych dla nich informacji, polegają na naszych produktach i usługach. Dotyczy to także reklam. Dlatego zatrudniamy tysiące osób, które każdego dnia dbają o nasz system reklamowy i jego wiarygodność. Dziś publikujemy nasz coroczny Raport na temat bezpieczeństwa reklam (Ads Safety Report), aby podzielić się postępami, jakie...
Facebook przegrywa w sądzie: nie może cenzurować, jak chce i kogo chce
Blokując konta i grupy Społecznej Inicjatywy Narkopolityki (SIN), Meta naruszyła dobra osobiste organizacji. Sąd wydał właśnie przełomowy wyrok w sprawie prowadzonej przez Fundację Panoptykon, potwierdzając tym samym, że platformy internetowe nie mogą blokować, jak chcą i kogo chcą. A osoby zablokowane mają prawo do sądu we własnym kraju.
Gremi Media jedynym polskim wydawcą 5. edycji Subscriptions Academy
Gremi Media bierze udział w pięciomiesięcznym prestiżowym programie Subscriptions Academy EMEA 2024, realizowanym przez FT Strategies, pod patronatem Googleʼa. Program ma na celu wspieranie zaawansowanych cyfrowo wydawców w przyspieszaniu wzrostu przychodów ze sprzedaży subskrypcji.
Telewizja Polska integruje działania marketingowe
Telewizja Polska rozszerza Biuro Reklamy o departament marketingu. Dotychczasowe działania marketingowe zostaną połączone w ramach jednego Biura Reklamy i Marketingu pod kierownictwem Marcina Gudowicza. Nowa inicjatywa organizacyjna, która obejmie zarówno działalność marketingową, sprzedażową, jak i reklamową, ma na celu stworzenie efektywnej i spójnej struktury, która...
Radosław Kotarski prowadzącym teleturnieju „Va Banque”
We wtorek, 2 kwietnia o godz. 18:10 TVP2 zaprasza widzów na pierwszy odcinek ,,Va Banque" w całkowicie nowej odsłonie, którego gospodarzem będzie Radosław Kotarski - znany popularyzator wiedzy, pisarz i dziennikarz.
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764