Na wtorkowej konferencji prasowej w Departamencie Stanu USA jego rzeczniczka odniosła się do kary nałożonej przez KRRiT za zeszłoroczną relację spod Sejmu w TVN24. "Jesteśmy ogromnie zaniepokojeni kierunkiem, w jakim zdaje się zmierzać Polska" - stwierdziła Heather Nauert podkreślając, że wolne i niezależne media są jednym z głównych filarów demokratycznego państwa.
- Polska jest naszym bliskim sojusznikiem, państwem członkowskim NATO i demokratycznym partnerem. Mamy z tym państwem dobre relacje, ale bardzo uważnie obserwujemy rozwój niektórych wydarzeń w ciągu ostatnich 11 miesięcy, w ciągu ostatniego roku. (...) Liczymy, że nasi sojusznicy utrzymają silne, demokratyczne instytucje, gospodarkę i zdolności obronne. - powiedziała Nauert, odnosząc się do zmian w sądownictwie.
Nauert dodała, że Departament Stanu z uwagą przygląda się też sytuacji mediów w Polsce: - Jesteśmy ogromnie zaniepokojeni kierunkiem, w jakim Polska zdaje się zmierzać. Niepokoi nas fakt, że polska Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji 11 grudnia nałożyła karę finansową na prywatnego nadawcę TVN za tak zwane stronnicze relacjonowanie demonstracji, które odbyły się pomiędzy 16 a 18 grudnia ubiegłego roku. Wielu z was prawdopodobnie widziało te demonstracje tutaj w serwisach informacyjnych (...) Wolne i niezależne media są jednym z głównych filarów demokratycznego państwa, a Polska z całą pewnością jest takim właśnie krajem. Ta decyzja zdaje się podkopywać i ingerować w wolność mediów w Polsce, kraju, który jest naszym bliskim sojusznikiem i demokratycznym partnerem. Obserwujemy to uważnie.
Źródło: TVN24