Witam.
Zamierzam otworzyć małą agencję reklamową i robię obecnie rozeznanie na rynku.
Czy do wykonywania nadruku na długopisach można użyć jedynie technologii tampodruku czy istnieje jakaś inna opcja? Z tego co wiem tampodruk opłaca się jedynie przy dużych seriach ze względu na potrzebę stworzenia matrycy.
Jakie maszyny są godne polecenia?
Jeśli zdecyduję się już na tampodruk, matrycę lepiej wykonywać samemu czy zlecać firmie zewnętrznej która się w tym specializuje? [*]null[*]null
Można również sitem - są takie specjalne sitodrukarki do małych okrągłych przedmiotów.
Ale taniej wyjdzie mała "ręczna" tamponiarka, i jest prostsza w obsłudze.
Matrycę polimerową bez większego problemu można zrobić samodzielnie . Koszt rzędu 15-20zł, kilkanaście minut pracy - więc przy nawet małych nakładach nie jest to problem. Wystarczają na kilka-kilkanaście tysięcy odbić. Matryce stalowe lepiej zamawiać u specjalistów.
Dzięki za info. Znasz jakąś tamponiarkę godną polecenia? Czy do wykonania matrycy polimerowej potrzebuje specjalistycznego urządzenia? Słyszałem też, że można robić nadruki na długopisach metodą termotransferu. Pozdrawiam
Są specjalne drukarki drukujące w CMYK czyli w pełnym kolorze. Widziałem efekty i zarówno jakość jak i trwałość jest ok. Sito i tampon odchodzi powoli do lamusa. Przygotowalnia kosztuje a tu 1 czy 1000 sztuk nie robi różnicy. Polecam.
(Wiadomość zmodyfikowana przez: P-reklama dnia 27.10.2008 10:41)
|
Ktoś kto pisze o odejściu do lamusa sita i tamponu niech lepiej się nie wypowiada.
Sublima na długopisie przy nakładzie do 100 szt. to jeszcze bym zrozumiał. Zanim zrobisz sublimacją te 100 szt. to na tamponie wykonasz 1000 uderzeń. Powiedz ilu klientów chce zdjęcie na długopisie...... Koszt tampondruku nie licząc maszyny jest najniższy w tej branży.
Moja rada rozpocznij działalność zlecając komuś drukowanie, jak będziesz miał 20/30 tyś. uderzeń miesięcznie to kupisz sobie konkretną maszynę. Ręcznej nie polecam, choć sam tak zaczynałem. Wracając do sublimacji fajna technologia, ale do gadżetów niezastąpione jest sito i tampon.
Takie drukarki oferuje m.in. firma seron. Nadrukujesz na każdym gadżecie. Zdjęcie na długopisie ? Rewelka. Na tamponie czy sicie niewykonalne. 
zapraszam do kłótni....
Drukarka z tej firmy – raczej wątpliwa jakość. Koszty druku na takich urządzeniach są dużo wyższe. Nadruk na różnych materiałach wymaga przygotowania. Czyli kosztowne, czaso i praco chłonne. Gdyby to była taka rewelka to agencja reklamowe już dawno by wyzłomowały szereg maszyn zastępując je małą plujką. Zdjęcie na tamponie to nic dziwnego ani trudnego.
Wystarczy wiedzieć jak przygotować matryce. Liniatura w tampondruku jest na tyle wysoka że uzyskanie ładnych rastrów to nic trudnego, pasowanie to banał. Weźmy pod uwagę fakt że często uderza się dwa a nawet trzy razy jeden nadruk złożony z małych literek i nie stanowi to żadnego problemu.
To ile kosztowałaby sama przygotowalnia dla takiego zdjęcia na długopis 4 kolory kolego z Łomży ? Wątpliwa jakość ? Skąd wiesz ?
Pisałeś że niewykonalne. Teraz ile to kosztuje. Prosta rachuba matryca razy 4.
W gadżetówce nadruki fotograficzne zdarzają się sporadycznie. To sublimacja i jakieś wgrzewki z plujek powodują że każdy próbuje robić nadruki. Dorwie się taki i ani popatrzysz a na „długopisie” plejada barw.
Co do wątpliwej jakości urządzenia nie będę się na forum wypowiadał, a nadruki widziałem nie są ani dobrej jakości ani wytrzymałe na ścieranie. Oczywiście jest jakaś gama artykułów na których nadruk jest w miare trwały. Jeżeli posiadasz takie urządzenie to gratuluję, ale nie przekonuj do niego ludzi którzy w branży gadżetowej chcą dopiero zaczynać.
Więcej nowości w tym dziale
