logo
FORUM
Polska reklama i poligrafiaFORUM

do uzytkownikow Spitfire

Strona 1/3  1 2 3

| 27.06.2011 15:06

Witam,

mam kilka pytan do uzytkownikow plotra Mutoh Spitfire.

1. Druk 360 dpi (material blockout IKONOS, atramenty eko alternetywne) - czy to jest w ogole mozliwe? Od kilku tygodni mecze ten temat i napotykam same problemy:
- po pierwsze nie da sie drukowac dwukierunkowo, bo roznica w sposobie padania kropel jest tak wyrazna, ze dostaje wrecz rozne kolory w poszczegolnych pasach
- przy druku w 2 przelotach i 2 kierunkach jest to samo - tylko 2 razy gesciej
- przy druku w 2 przelotach i 1 kierunku dostaje predkosc na poziomie 720 dpi, wiec skorka za wyprawke…
- przy druku 1 przelotem dostaje na ciemniejszych partiach bannera pieknie odwzorowane podsysy - to normalne???
- przy 2 przelotach tego nie widac
- kolorystyka - nie do skalibrowania? O ile jako tako odwzorowuje swiatla i tony srednie, to w cieniach totalny odjazd - zamiast ciemnej czerwieni dostaje cos brunatnego, mocno przybrudzonego czernia

Czy ktos na Spitfierze drukuje bannery z maksymalna predkoscia i mu to wychodzi?

2. Druk 540 dpi
Na swojej stronie producent podaje, ze dla rozdzielczosci 540 dpi predkosc druku wynosi 22 m na h. Czy ktos mi moze powiedziec ze tyle uzyskal? Na stronie nie jest podana druga rozdzielczosc, ale poniewaz RIP daje do wyboru az jedna, zakladam, ze chodzi o 540 x 720. Max co z tego wyciagam to 12 m na h. Przeplot picture/speed, bo na quality jest wolniej.

3. Czyszczenie glowic.
Ile metrow mozna wydrukowac ciagiem, bez koniecznosci czyszczenia? Moj rekord to ok 20 m2, potem poszczegolne glowice przestaja drukowac i leca pasy. Porzadne czyszczenie (3-4 cleaningi) i znowu 15-20 m idzie w miare dobrze (banner Ikonos, 540x720 dpi).

4. Dokladnosc drukowania
Mam prace (nklejki) w ktorej precyzja druku jest niezwykle istotna. Naklejki sa potem wycinane na Konie i musza byc precyzyjnie ciete po obrysie. I tu sa schody. Rozjazd na 1 m dlugosci arkusza mam od 0,5 do 1 mm. Korekcja w managerze mediow jest za malo precyzyjna - ustala sie ja w %, najmniejsza „działka” to 0,001%, czyli ok 1mm. Dodatkowo dochodzi pracowanie folii - po zdjeciu z maszyny grafika jest o 2-3 mm dluzsza niz po ostygnieciu. I zeby to jeszcze bylo powtarzalne… Jak to wobec tego wycinac? Podobno EasySign dopasowuje (przeskalowuje) obrys do zmierzonej ramki, ale z mojej praktyki wynika, ze albo to nieprawda albo robi to malo dokladnie.

Czy ktos rozwiazal ten problem? Albo moze go nie ma i przyczyna jest gdzies w sprzecie, ktory stoi u mnie?

Z gory dzieki za pomoc.

Jesli ktos by wolal, chetnie podejme dyskusje mail-to-mail, bede wdzieczny za wszelkie informacje.

Pzdr
D.

brak ikonki
+ +

W-wa
wiadomości: 33
w Signs.pl od 09.04.2011
IP: 87.205.244.XXX

| 30.06.2011 01:06

Witaj,

Ad 1. 360 DPI sobie odpuść od razu. Można tak drukować naprawdę tylko mocno specyficzne prace - u nas tłukliśmy tak papier drukowany w odcieniach szarości (K), ale i tak przeszliśmy z tym na 540 - ze względu na różnego typu problemy.
Tryby realnie użyteczne na tej maszynie to 720 4p, 720 2p, 540 4p i czasami 540 2p.

Ad 2. Prędkość druku - traktuj orientacyjnie - dotyczą druku na pełnej szerokości maszyny i warunków idealnych.

Ad 3. Rolkę folii. Bannery - trzeba uważać na sterczące na krawędzi włoski - im ich mniej, tym głowica rzadziej się przypcha - najlepiej jak ich nie ma wcale, ale dostawcy mają inne zdanie i rolki trzeba często ogolić przed założeniem.
Moim zdaniem nie ma sensu używanie zamienników - oryginały mild w litrach są tanie. W razie draki puszczamy 2x nozzle check, jak nie pomaga, to cleaning normal i nozzle check. Jak dalej nic, to się już nie bawimy i głowicę wycieramy szmatką z solwentem. Oczywiście "strasznie ją niszczymy i tak się nie powinno robić", ale niszczymy je tak już 2 lata i nic im nie jest z tej przyczyny. (a mają za sobą 40-80l atramentu przelanego)

Ad 4. Mamy SC-PRO. Ploter koryguje pewne niedokładności i przekoszenia. Ale - jak jest dużo małych naklejek, to folia ma tendencję do lekkiego uślizgu. Uślizg jest minimalny, ale jeśli występuje setki lub tysiące razy, to się nazbiera - szczególnie przy foliach laminowanych. Rozwiązaniem jest puszczanie brytów po 70-100cm. Jak są długie, pojedyncze sztuki, to niedokładność może wynosić od "włosa" do ok 1mm. To bardzo dokładnie. Jeśli na długich masz uślizg - winne może być szarpanie rolką. Nasz SC PRO bardzo dziwnie odwija - czasem spokojnie, a czasem tak gwałtownie, że rolka do wora leci.

avatar użytkownika
+ + + +

Wrocław
wiadomości: 179
w Signs.pl od 05.03.2004
IP: 82.143.185.XXX

| 01.07.2011 13:07

Problem z drukiem 360dpi polega na tym że ten ploter nie jest wstanie zapewnić dostatecznego zasilania atramentem. Jeżeli wydruki mają małe nasycenie to spokojnie da się wydrukować nawet 200m2 bez paskowania. Jak pokrycie jest 100% to nie wydrukuje się nawet 1m2.

Maksymalna prędkość to 40m/h ale bez nakładania, czyli tylko przy wydrukach typu CAD. Normalna grafika zawsze jest drukowana w 2 pasach ( w 4 jak się ma zjechane głowice) Czyli banery 540x720dpi to około 12m2

Jeśli masz problemy z dłuższym drukowaniem to albo masz kiepski atrament albo kiepskie media. Oczywiście zakładam że nie temperatury wilgotność itp jest u ciebie OK

Do ciecia foli po obrysie ploter musi mieć OPOS.

Czasami warto zadwonić do Atrium. Udzielają porad bezpłatnie i mi już nie raz pomogli.

avatar użytkownika
+ + + + +

Kraków
wiadomości: 523
w Signs.pl od 02.03.2004
IP: 213.238.118.XXX

| 05.07.2011 17:07

Dziękuję za odpowiedzi, bardzo pomocne.

Szkoda, że nie trafiłem na to forum na etapie wybierania maszyny... Ale cóż, lepiej późno niż wcale

Napiszcie w takim razie czy teraz po swoich doświadczeniach też wybralibyście Spitfire'a? Na ile inne maszyny z tej półki lepiej/gorzej radzą sobie z tymi problemami?

Rozważaliśmy dość poważnie Rolanda, czy to byłby lepszy wybór? A może Mimaki? czytałem trochę pozytywnych opinii... Może macie inne maszyny w parku i możecie porównać?

Wiem, że trochę wsadzam kij w mrowisko i inicjuję temat o wyższości jednych świąt nad innymi, ale dopuszczam (a nawet zakładam) możliwość dostawienia drugiej maszyny, więc szukam opinii.

Wiem też że istotne są założenia - przeznaczenie maszyny, rodzaj prac, itd. Ale nawet tak krótkie doświadczenie jak moje pokazało, że założenia można sobie mieć, a klienci i tak zweryfikują... Ja np wybierałem maszynę pod prace przede wszystkim jakościowe, folia, itd - pod klienta, który generował mi dużo takich zleceń. Wstawiłem maszynę, u klienta zmienił się marketing i założenia się też zmieniły - ma być tanio i szybko...

Napiszcie swoje opinie.

Z góry dzięki.
D.

brak ikonki
+ +

W-wa
wiadomości: 33
w Signs.pl od 09.04.2011
IP: 77.255.246.XXX

| 05.07.2011 20:07

Witam
Mam SF90 i nie zmienił bym go na innego a planuje dokupić drugiego ale tu akurat zastanawiam się nad Blizardem, pod ręką mam jeszcze małego VJ do drukowania pierdół, naklejki i takie tam. Banery ogarniam na 540x720 2 pasy, 360x360 2 pasy banery śmieciowe i papier bilbordowy. Jak wpadają mi duże ilości banerów po prostu zlecam. Przy moich ilościach i obecnych cenach na rynku nie opłaca mi się trzymać maszyny naprawdę banerowej.

Pozdrawiam

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + + + +

wiadomości: 4434
w Signs.pl od 12.10.2009
IP: 109.243.96.XXX

| 14.07.2011 01:07

dosent, 2011-07-05 17:15
Dziękuję za odpowiedzi, bardzo pomocne.

Napiszcie w takim razie czy teraz po swoich doświadczeniach też wybralibyście Spitfire'a? Na ile inne maszyny z tej półki lepiej/gorzej radzą sobie z tymi problemami?

D.


To wszystko zależy od profilu klienta, na który się nastawiasz. Ja moim nie dam bannerów 540DPI w 2P - nie ta jakość. Poza tym generuje to różne inne problemy, w tym z wysyceniem.
360DPI - do billboardów... hmmm. To nie jest ploter do billboardów - taki wydruk będzie wyglądał źle, a powodem jest rzeczywiście ilość atramentu, którą są w stanie przepompować głowice. Przy Jeti, Scitex, itp. wydruk będzie brzydki.
4P używamy jako trybu standardowego - jak ploter był nowy, to też tak było. Generalnie drukujemy niemal wyłącznie z wysoką jakością - na rollupach widać różnicę, na naklejkach małych również.
Czy bym wybrał ponownie... Hmmm... Generalnie użytkownicy ploterów dzielą się na dwie kategorie - tych, którzy mają problemy i tych, którzy o nich nie mówią. Pojechałem na targi kupić Mimaka, ale mnie strasznie olali i wróciłem z Mutohem. Jakby Atrium sklonowało Pana Grzegorza Budkiewicza, to pewnie by im obroty ze 2x wzrosły. Ploter jest uniwersalny, ładnie drukuje. Z Atrium współpracuje się całkiem nieźle. Spitfire na oryginałach jest nieco upierdliwy w wypadku doboru folii, ale da się żyć, jak się wie, jak. Z tym, że mam wysokie wymagania odnośnie jakości. Realnie najlepiej dogadać się z rolandowcem - jak u mnie coś nie wychodzi, to on drukuje, a jak u niego licho, to my.

avatar użytkownika
+ + + +

Wrocław
wiadomości: 179
w Signs.pl od 05.03.2004
IP: 82.143.185.XXX

| 14.07.2011 09:07

hiram, 2011-07-14 01:09
Generalnie drukujemy niemal wyłącznie z wysoką jakością - na rollupach widać różnicę, na naklejkach małych również.


Wychodziłem z takiego samego założenia. Zanim postawilismy ploter dużo zlecaliśmy i to były bardzo jakościowe druki. A jak postawiłem ploter, założenia sie zweryfikowały Ten sam klient, który wcześniej cisnął na jakość, teraz chce dużo, szybko i tanio... Mam prace, że 3-4 dni jade non stop banner na maksymalnej szerokości maszyny. I brakuje mi tych 360 dpi... Na 540x720 przy 2p mam jakies 12-13 m/h. Przy 360 w 2p mam jakies 22... Tylko ze jakosci nie ma w tym wcale... Teraz chyba zaczynam zalowac ze oszczedzilem i nie wzialam Blizzarda...

A ponieważ zapowiada się, że jednak na jednej maszynie sie nei skończy, szukam pomysłu co dalej.

Napisałeś, że mieniacie się pracami z rollandem. Możesz scharakteryzować co na której maszynie nie idzie?

Dzieki
d.

brak ikonki
+ +

W-wa
wiadomości: 33
w Signs.pl od 09.04.2011
IP: 77.255.50.XXX

| 18.07.2011 16:07

Pierwszą odpowiedź zapodałem na zasadzie wkładania kija w mrowisko a tymczasem widzę że dyskusja jest warta uwagi Na ogół wątki wyboru maszyn kończą się tu przekrzykiwaniem handlowców poszczególnych dystrybutorów. Wracając od początku może się komuś przyda, zaczynałem od małego używanego rolanda aktualnie pracuje na kilku maszynach mutoha. Czy bym zamienił na inne ? Nie bo te obecnie znam. Spitfire spokojnie ogarnia tematy, pracuje głównie w trybach 720x720 2p/4p, 540x720 2p/4p. Jeśli zlecenia będą rosły nie będzie gorzej na rynku pewnie jako kolejnego drukującego postawię Blizzarda właśnie ze względu na szybszy druk i w pełni użyteczne tryby 360dpi. Bilbordy w pełni się zgadzam z kolegą Hiram że nie jest to maszyna do tego ale raz po raz wpada mi kompleksowa robota i wówczas nie śmigam po mieście przykładowo za 60m2 śmieciowego bilbordu. Czy żałuję że nie kupiłem Blizzarda z perespektywy czasu i mimo wielu testów, nie bo z przyjemnością go dokupię, będzie to oznaczało że roboty jest w cholerę. Usterkowość w normie, nawet jeśli czytam tutaj o problemach z ploterami no to Koledzy to nie są awarie to są w większości przypadków sprawy czysto eksploatacyjne. Niestety rynek części zamiennych w polsce zdominowany jest chińską tandetą w wielu przypadkach wizualnie nie do odróżnienia z jedną cecha wspólną nie chcą prawidłowo działać. Pomijam już nieuczciwe firmy błędy diagnozowania pigmentowe głowice jako solwentowe japońskie atramenty z pekinu itp przypadki. Jeśli chodzi o współpracę z Atrium podpisuję się pod postem kolegi Hiram do sklonowanego Pana Grzegorza dodał bym sklonowanego Mariusz Tomczyka i jeszcze jednego klona tego ostatniego poproszę do siebie do firmy Przy okazji obu Panów serdecznie pozdrawiam. A ogólnie to naprawdę czytając to forum nieraz zastanawiałem się czy ja mam jedyne sprawnie działające mutohy w polsce

Jak dobrnołeś czytelniku do tego miejsca to pozdrawiam i miłego dzionka życzę.

avatar użytkownika
+ + + + + + + + + + + + + +

wiadomości: 4434
w Signs.pl od 12.10.2009
IP: 79.189.136.XXX

| 19.07.2011 18:07

Nie no, nie jest tak zle, moj Spitfire tez drukuje, wiec mamy obaj sprawne

A na powaznie - im dluzej "mecze" mojego, tym bardziej zgadzam sie z tym, ze awaria i nieumiejetnosc obslugi to dwie sprawy. Ale faktem jest rowniez, ze mam wymienione wszytskie glowice na gwarancji. Nie podejrzewam, zeby w fabryce pakowali chinskie podrobki do maszyny... Bardziej sklaniam sie do opinii serwisu, ze w dobie produkcji masowej kontrola jakosci jest klient. Jak w fabryce jest partia glowic z sobotniej nocnej zmiany, to w maszynie laduja wszystkie "lekko gorsze".

A w temacie - co bys wybral. Grzebalem troche ostatnio w necie i trafilem jakis filmik instruktazowy do Rolanda. No to to sa niemal dokladnie te same urzadzenia Na ile potrafie ocenic - glowice te same, karetka i dock te same. To gdzi eroznica poza obudowa i znaczkiem? Ktos tu napisal, ze dzieli robote na rolanda i mutoha - nie napisal odpowiedzi na pytanie ktore robity na ktora maszyne kieruje... Ciekaw jestem tych roznic w "umiejetnosciach" obu maszyn...

Pzdr
D.

brak ikonki
+ +

W-wa
wiadomości: 33
w Signs.pl od 09.04.2011
IP: 87.205.247.XXX

mutoh mutoh | 20.07.2011 09:07

witam
to ja tez dorzucę swoje kamyczki

byłem użytkownikiem SP 160cm przez 2,5 roku. przedrukowałem 206 litrów farby TECHink Platinium - zamiennik całkowicie zgodny z oryginałem, zero problemów z zasychaniem lub wypadaniem dysz. ( zlewek miałem w sumie 8litrów)
Pierwszym zakupem po wyjściu chłopaków z Atrium był Easy Fill Pro - bo na ich kasetach nie szło stabilnie drukować apli. po zainstalowaniu Easy Filla i dopasowaniu wysokości poszczególnych zbiorników można było spokojnie drukować czerwoną aple 160cm x długość rolki z prędkością około 12m2/h.
sporadycznie drukowaliśmy w trybie 22m/h - głównie bardzo jasne plakaty i banery.
maszyna była praktycznie bezawaryjna - jedyne z czym mieliśmy ciągłe problemy to odwijanie materiału - plastikowe szpindle -ciągle łamały sie plastikowe ząbki i rolki się krzywiły

3 lata temu przesiedliśmy sie na mimaki JV5 - i teraz juz tylko "JV5"

mutoh

Strona 1/3  1 2 3
REKLAMA:

REKLAMA
 
Signs.pl - Polska Reklama i Poligrafia © 1997-2024 ICOSWszystkie prawa zastrzeżone. ISSN 2657-4764