
Rząd robi krok w tył w sprawie odliczania od podatku 50. proc. kosztów uzyskania przychodu przez twórców. Jak powiedział w czwartek na antenie Polsat News Jarosław Sellin, możliwe to będzie dopiero od 2019 roku - a nie jak obiecywano, od roku przyszłego.
Obietnicę przywrócenia twórcom od 2018 r. prawa do pełnego odliczania od podatku 50 proc. kosztów uzyskania przychodu bez względu na wysokość przychodów złożył minister kultury Piotr Gliński. Dziś obowiązują w tej kwestii określone limity, powyżej których odliczać można jedynie sztywno określone w przepisach kwoty.
Sellin powołał się na "uwarunkowania budżetowe" oraz ustalenia z ministrem Morawieckim. Przywilej pełnego odliczania przez twórców 50 proc. kosztów uzyskania przychodu ograniczony został podczas rządów PO, co było mocno krytykowane przez ówczesną opozycję. Jak zapewnił we czwartek Sellin, plan przywrócenia pełnego odliczenia będzie do zrealizowania w roku 2019. - Na pewno to zrobimy. Koszt uzyskania przychodu w zawodach twórczych jest zupełnie inny, niż w innych zawodach, a na efekty finansowe własnej pracy twórczej trzeba czekać całe lata - wyjaśniał Sekretarz stanu w MKiDN.
Przywileje podatkowe dla twórców są przedmiotem gry politycznej od wielu lat. Już w 2006 r. informowaliśmy o propozycjach zmian przedstawionych przez Zytę Gilowską (rząd Kazimierza Marcinkiewicza) oraz o interwencji w tej sprawie, na jaką zdecydował się wbrew własnemu obozowi politycznemu prezydent Lech Kaczyński. Ograniczenie prawa do pełnego odliczenia połowy kosztów uzyskania przychodu powróciło w expose Donalda Tuska w 2011 r.
Obiecujemy, że jeśli wygramy wybory w 2019, to zrobimy dla Was wszystko.
A jak mówimy, że obiecujemy, to mówimy.