To jest nieco bardziej skomplikowane. Mam pracę, w której pracuję teraz 3 dni w tygodniu i dobrze zarabiam, żona podobnie. Zajmujemy się projektowaniem graficznym. Mamy dużo ciekawych grafik/plakatów, które chcemy wykorzystać. Pracujemy do czerwca, rejestrujemy się jako bezrobotni i otwieramy firmę. Łącznie będziemy mieli ok. 50 tys na druk, 20 tys na programy komputerowe, komputery itp. Jak już założymy firmę, przez 2 lata będzie nas obowiązywał niski ZUS. Nadal będziemy pracowali tu gdzie teraz, ale już za inne stawki (jako firma). Generalnie sprawa sprowadza się do tego, że mamy sporo projektów, a firmę chcemy otworzyć, żeby zarabiać więcej tu gdzie teraz pracujemy. Sprzedaż koszulek będzie dodatkowym, źródłem dochodów. Jest to nasz pierwszy krok w branży poligraficznej, ale z czasem liczę na to, że nasza firma stanie się podstawowym, źródłem dochodu To czy sprzedam 50 czy 5000 koszulek w miesiącu nie będzie mi robiło różnicy, bo i tak na początku nie liczę na sensowne zyski. To co mówiłeś o zlecaniu druku brzmi całkiem ciekawie. Ja chciałem, drukarkę DTG żeby drukować "na boku" po kilkadziesiąt, kilkaset miesięcznie, nie liczę na więcej. Chciałem mieć pod ręką "dyspozycyjną" maszynę, która wydrukuje to czego aktualnie potrzebuję, ale faktycznie jest to spore ryzyko. Jednocześnie zlecenie koszulek w innej firmie też może być nieopłacalne, jeżeli w ofercie będę miał 40 grafik, w różnych wariantach kolorystycznych koszulek, damskie/męskie i w różnej rozmiarówce. Musiał bym mieć wszystkiego po trochę, żeby klient nie czekał tygodniami na zamówienie. DTG daje mi ogromny komfort pracy, jest przy tym dosyć czystą i cichą technologią, no i łatwą w obsłudze. Jeżeli była by taka sytuacja, że zleceń będzie sporo to zatrudnię kogoś do pomocy, lub zlecę druk komuś innemu. Dziękuję Ci bardzo za tak merytoryczną i wyczerpującą odpowiedź o rynku koszulek, ale myślę, że projekty jakie mamy na koszulki nadają się najlepiej, dlatego ten rynek jest naszym celem. Wiem, że może być ciężko, ale sprawa wygląda tak jak pisałem wyżej. Znam chłopaków co pracują na sicie więc myślę, że u nich niektóre koszulki zrobię, jednak najciekawszą opcją dla mnie jest DTG. Zapytałem się konkretnie o TexJet, bo ma spore pole zadruku co dla mnie jest ważne. Jeżeli nasz biznes okaże się ciekawy to w przeciągu 2 lat będę mógł zainwestować dodatkowe 200 tys zł ( może na kornita wtedy) ale teraz chcę sprawdzić rynek. Mogę też kupić używaną drukarkę za 25 -30 tys, ale mam złe doświadczenie z używanym sprzętem i wolę nowy. Zależy mi także na trwałości wydruku, ale czytam na ten temat tak różne opinie, że nie wiem co myśleć.