Drukarka wielkoformatowa do płótna poliestrowego

Witam,

Planuje zakup drukarki do drukowania na płótnie głównie poliestrowym oraz mniej na bawełnianym. Zależy mi na niskich kosztach eksploatacji oraz dobrej jakości druku zdjęć własnie na płótnie. Planowany druk to średnio 30m2 dziennie. Drukarka powinna radzić sobie z reprodukcjami obrazów jak i zdjęciami w wysokiej rozdzielczości zachowując szczegóły grafiki. Wymagana również szerokość 150cm. Do tej pory pracowałem na epsonie s60610 jego sporą wadą było paskowanie, które potrafiło nie raz zmarnować spore ilości tuszu i materiału. Dlatego też, dobrze gdyby maszyna nie robiła takich "psikusów". Rozważałem kilka opcji i sam nie wiem, który wariant będzie najlepszy :
1.Canon imagePROGRAF PRO-6100S 60" ( 12 kolorów) - pytanie czy więcej kolorów oznacza droższe drukowanie? i czy do druku na płótnie będzie duża różnica między 12 a 8 ?
2. Canon imagePROGRAF PRO-6100 60" (8 kolorów )
3.używany hp latex330
4.używany wspomniany epson s60610
5. a może jest jakaś maszyna idealne pod powyższe wymagania, której nie wymieniłem ?

Budżet mniej więcej 40tys brutto ( fajnie jakby to było mniej niż więcej )

Pozdrawiam i liczę na szczere podpowiedzi

Cała Ikea drukuje na Epsonach i tam nie paskuje, także napraw ploter
Będziesz miał tanio i jakość jak z sieciówki.

Fikol - być może te które wypaskowało wyrzucają do kosza?
Pigmenty Epsona też potrafią przytka dysze w trakcie druku i robią paski, czego Canon czy HP nie robią.

Jeśli druk ma być tani, to pigment nie bardzo się do tego nadaje, tym bardziej że w Canonach zamienniki odpadają.
Ale jeśli jakość jest priorytetem, to pigment.
Te modele Canona chyba opisałem na odwrót, bo iPFPRO-6100S ma 8 kolorów, a iPF PRO-6100 ma 12.
Różnicy w ilości zużytego atramentu raczej nie będzie. Ten 8 kolorowy zrobi wydruki szybciej, ale będzie nieco gorszy w jakości wydruku. Tylko to nadal jest DUŻO lepsze od wydruków z 4 kolorowego Epsona czy nawet 6 kolorowego HP Latex.
Pod względem szybkości iPF'y nie są demonami prędkości i 30m2 w jakości HQ mogą rzeźbić cały dzień


(Wiadomość zmodyfikowana przez: kzg dnia 15.01.2021 11:50)

Pytanie jaka różnica może być w cenie druku między Canonem a Epsonem ? Wiadomo, że nikt nie jest w stanie dokładnie tego stwierdzić, ale może jakieś przybliżone liczby.

Co do Ikeii i Epsonów to jak najbardziej Epson do masówki jest dobry, ale 30m2 dziennie to jest stosunkowo mało do tego co używa Ikea. Epsony do każdego czyszczenia używają tuszu, co za tym idzie im mniej drukujemy tym druk jest droższy. 30m dziennie to jest może 2h drukowania, zatem nie wykorzystujemy całego potencjału drukarki. Do tego dochodzi te paskowanie i straty materiałów, owszem można kalibrować drukarkę, przeprowadzić serwis itp, ale prędzej czy później problem wraca. Do dziś pamiętam, jak puściliśmy 30m druku, i dopiero pod koniec zorientowaliśmy się, że jest paskowanie, straty w tysiącach.I tu kolejna kwestia, skoro takie rzeczy się od czasu do czasu dzieją, to czy ta wyższa cena drukowania na Canonie nie zniweluje takich strat i finalnie druk wyjdzie tańszy ? To wszystko zależy od wspomnianego wyżej porównania zużycia, jeżeli druk na Canonie byłby o 10-20% droższy to myślę, że powinno być ok i koszt finalny będzie podobny. Dodatkowo kupując epsona kupuje używkę, a canon będzie nówka. Sam już nie wiem (

(Wiadomość zmodyfikowana przez: whize1337 dnia 15.01.2021 19:29)

Druk na pigmencie (nie liczymy podłoża tylko sam atrament) wyjdzie jakieś 2-2,5 razy drożej niż na Epsonie solwentowym czy HP Latexie. Przyjmij zasadę, że tańsza maszyna, to droższy druk, a droższa maszyna to tańszy druk. Canon też się czyści co kilka dni, lub co ileś wydruków, zwłaszcza gdy zaczyna mu brakować zapasowych dyszy.
W Canonie licz, +/- 15-16 ml tuszu na 1 m2, a cena pojemnika 700 ml to ok. 1150 zł brutto.
Pigment prądu bierze mało, bo maszyna nie grzeje jak np. latex czy nawet solwent.
Eksploatacja to jeszcze wymiana pampersa co jakiś czas (trudno określić) i głowica - w tych nowych jest tylko jedna. Musisz to sam jakoś skalkulować
Drukując na pigmencie nie licz, że będziesz walczył ceną, tylko możesz powalczyć jakością.
Sam sobie odpowiedz na pytanie, do jakiego klienta chcesz trafiać.
Aby sprzedawać obrazy 100x100 cm na płótnie FineArt'owym po 500 zł / szt. musisz mieć renomę i klientów.


(Wiadomość zmodyfikowana przez: kzg dnia 15.01.2021 20:14)

Dziękuje wam za odpowiedź. Czy jest jeszcze ktoś kto mógłby potwierdzić jako, że canon w drukowaniu jest 2x droższy niż wspomniany Epson ? Ewentualnie ktoś ma jeszcze jakiś ploter/drukarkę do zaproponowania ?

I pytanie skierowane do osób, które na epsonie już robiły. Na co zwrócić uwagę przy zakupie, aby nie wejść na "minę" i nie narażać się na ogromne koszty naprawy sprzętu zaraz po zakupie używki.

Druk na każdym ploterze pigmentowym (Canon, Epson, Hp czy inne cuda) będzie conajmniej dwa razy (jak nie więcej) droższy od druku latexowego lub solventowego.

Jakichkolwiek ploterów byś nie porównywał to tusz pigmentowy oraz media dostosowane do niego są najdroższe.

W Epsonie pigmentowym musisz liczyć około 15 ml / m2, w solvecie podobnie.
Oryginał pigmentu kosztuje około 1500/brutto za 1l, solvent kosztuje około 300-400/brutto za 1l - Cały czas pisze o Epsonie i oryginalnym atramencie od producenta.

Pytanie z jakim atramentem chcesz kupić używany ploter. Tak, są Epsony pigmentowe do 64".

Oki, czyli wszystkie pigmenty raczej nie wpasują się w moje wymagania. Zatem zostaje nam solvent i epson s60610 lub HP latex 330 . Porównując te drukarki ze sobą, jakie są ich wady i zalety? I czy jest jeszcze jakaś firma konkurencyjna oferująca porównywalne parametry w tych technologiach ?