Chińscy producenci drukarek zastanawiają się nad wykupieniem udziałów w zagranicznych firmach z tej branży. Powodem jest masowe zalewanie lokalnego rynku wyprzedażowym sprzętem spoza kraju. W tej sytuacji jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest więc udział w zyskach ze sprzedaży zagranicznych drukarek w Państwie Środka.
Analizy rynkowe wykazały, że najlepszym sposobem kontroli nad dostawami drukarek zza granicy będzie wykupienie udziałów w firmach spoza Chin przez rodzime koncerny i kreowanie nowej struktury rynkowej, w której kluczową rolę odgrywaliby lokalni producenci. Chcąc zwiększyć zyski rodzimej gospodarki należałoby ograniczyć import taniego, wyprzedażowego sprzętu.
W krajach Europy i Ameryki masowo wymienia się drukarki atramentowe na laserowe, co stwarza potrzebę pozbywania się zalegajacego w magazynach sprzętu. Szacuje się, że całkowity dochód ze sprzedaży drukarek laserowych oraz ich komponentów do 2010 roku będzie przekraczał 5 mld USD.
Przewiduje się, że lider na rynku drukarek w Chinach, koncern Lenovo, będzie dążył do całkowitego przejęcia amerykańskiej firmy Lexmark. Są to tylko przypuszczenia analityków, gdyż informacji tej nie potwierdził prezes firmy Lenovo. Producent zapowiedział natomiast, że w ciągu kilku lat firma planuje wzmocnić swoją pozycję na rynku międzynarodowym, tworząc silną konkurencję dla innych wiodących producentów.
Źródło: Vnunet