Sad Najwyższy oddalił dziś kasację Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobro w sprawie drukarza z Łodzi, który odmówił wykonania roll up’u, tłumacząc się niechęcią do „promocji ruchów LGBT”. Tym samym w mocy pozostaje wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi, w którym uznano drukarza za winnego popełnienia wykroczenia, a także potwierdzono, że nikogo nie można dyskryminować ze względu na orientację seksualną w dostępie do usług.
Decyzja Sądu Najwyższego potwierdza, że art. 138 Kodeksu wykroczeń, zakazujący nieuzasadnionej odmowy świadczenia usługi chroni również przed przypadkami dyskryminowania osób z uwagi na orientację seksualną czy tożsamość płciową.
W trakcie trwania postępowania w tej sprawie wydano łącznie 4 wyroki w różnych instancjach. Za każdym razem sądy uznawały drukarza za winnego popełnienia zarzucanego wykroczenia. Jednolite stanowisko różnych sądów, w tym Sądu Najwyższego stanowi w mojej ocenie wyraźny sygnał ze strony wymiaru sprawiedliwości, że osoby nieheteroseksualne również zasługują na równe taktowanie i ochronę godności bez względu na to kim są i kogo kochają. – decyzję Sądu Najwyższego komentuje pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego, adw. Paweł Knut z Kampanii Przeciw Homofobii i dodaje – Wydane rozstrzygnięcie jest kolejnym kamieniem milowym, we wzmacnianiu ochrony przed dyskryminacją osób LGBT w Polsce.
Kolejne instancje potwierdzają winę drukarza
„Odmawiam wykonania roll up’u z otrzymanej grafiki. Nie przyczyniamy się do promocji ruchów LGBT naszą pracą”. Maila o takiej treści otrzymała organizacja społeczna LGBT Business Forum, która zamówiła w łódzkiej drukarni usługę wykonania roll upu z logotypem organizacji i jej facebookowym adresem. O zajściu poinformowała Rzecznika Praw Obywatelskich, który sprawę przekazał Policji. W lutym 2016 roku Policja skierowała do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi wniosek o ukaranie pracownika drukarni wskazujący, że jego zachowanie doprowadziło do popełnienia wykroczenia z art. 138 Kodeksu wykroczeń. Sąd uznał pracownika winnym i wymierzył mu karę grzywny w wysokości 200 zł. Wówczas w sprawę zaangażował się Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wydając oświadczenie krytykujące wyrok. Na jego polecenie do sprawy przyłączyła się Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Finalnie sprawa została skierowana do Sądu Okręgowego w Łodzi, który uznał drukarza winnym.
Zarzuty kasacyjne ministra sprawiedliwości
Z wyroku nie był jednak zadowolony Minister Ziobro, który skierował do Sądu Najwyższego kasację od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi, wnosząc o uchylenie wyroku oraz o uniewinnienie obwinionego od popełnienia wykroczenia.
Zdaniem Zbigniewa Ziobry Sąd II instancji nienależycie ocenił zarzuty, w których zakwestionowane zostało powstanie po stronie obwinionego obowiązku realizacji świadczenia na rzecz Fundacji LGBT Business Forum, także kwestionujące stanowisko Sądu I instancji, że odmowa świadczenia przez obwinionego, w tym wynikająca z jego przekonań religijnych, nie była uzasadniona w rozumieniu art. 138 kodeksu wykroczeń.
Kasacja wskazywała także, że Sąd odwoławczy powinien uwzględnić wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2015 roku, w którym stwierdzono, że wolność sumienia, a więc także prawo do sprzeciwu wobec postępowania sprzecznego z sumieniem, stanowią kategorie pierwotne i niezbywalne, niezależnie od tego, czy istnieją przepisy je potwierdzające.
Postępowanie przed TK dotyczyło wówczas prawa lekarzy i farmaceutów do odmowy świadczeń ze względów na konflikt sumienia. W wyroku podkreśla się jednak, że prawo takie powinno łączyć się z obowiązkiem uprzedniego powiadomienia (w tym wypadku przełożonego) jakich świadczeń lekarz wykonywać nie zamierza. Trybunał stwierdził również, że z art. 65 ust. 1 konstytucji nie można wyprowadzić obowiązku państwa zagwarantowania pracy w warunkach wolności od konfliktów sumienia. Z przepisu tego nie wynika prawo do wykonywania zawodu w sposób wolny od konieczności podejmowania trudnych wyborów, związanych z różnego rodzaju odpowiedzialnością.
W dniu 14 czerwca Sąd Najwyższy oddalił kasację Prokuratora Generalnego. Sąd Najwyższy stanął po stronie tych, którzy chcą przy pomocy aparatu państwa i przymusu gwałcić wolność - stwierdził Ziobro w reakcji na wyrok i zapowiedział złożenie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, który powinien jego zdaniem zapobiec "wprzęganiu" państwa w "służbę ideologii aktywistów homoseksualnych".