Całe życie kleiłem litery na sucho. ale z tymi dużymi (ok 1m) to juz jest problem. Próbowałem kiedyś na mokro, ale z folią transportową, i problemów było jeszcze więcej (żeby ja odkleić bez litery). Macie jakieś dobre rady ?
Całe życie kleiłem litery na sucho. ale z tymi dużymi (ok 1m) to juz jest problem. Próbowałem kiedyś na mokro, ale z folią transportową, i problemów było jeszcze więcej (żeby ja odkleić bez litery). Macie jakieś dobre rady ?
Ja po prostu kleję je na mokro, bez transportu. Podnoszę literę z papieru jednocześnie "psikając" ją wodą. Taką mokrą mogę sobie układać jak chcę. Dalej to już chyba wiesz.
pozd
-----------------
"..moja babcia mówiła że wiele jest jeszcze rzeczy które nikomu się nie śniły i to co dzień potwierdza się"
Marian Stefan Szczerzuja
Dzięki, sprubuję.
A co z papierem transportowym ? Bo słyszałem, że się nadaje
a my kleimy zawsze i wszystko na sucho - i to bez transportu .... no chyba ze małe litery - to owszem - transport wtedy niezbedny -a co do "na mokro" to producent folii nie zaleca!
pozdrawiam
meloff
Ja kleje wszystko na mokro i to papierem, chwile trzeba odczekać, przez paier szybciej wysycha, a część wsiąknie w sam papier, a niektórzy mówią, że papie transportowy rozmaka, nieprawda,
pozdrawiam: cadi@wp.pl